W ostatnich godzinach ogólnopolskie media przekazały informację, zgodnie z którą Dawid Janczyk rzekomo miał trafić do aresztu. Teraz zarówno sam zawodnik, jak i jego mama zdementowali te pogłoski, jednocześnie ostrzegając media publikujące fałszywe informacje o odpowiedzialności.
Janczyk rzekomo miał trafić do aresztu
W środę w mediach pojawiły się pierwsze od dłuższego czasu informacje na temat Dawida Janczyka. Nie chodziło jednak o dokonania strzeleckie czy dołączenie do nowego klubu, ale rzekome problemy z prawem. “Gazeta Krakowska” napisała, że były napastnik Legii Warszawa miał trafić do więzienia.
– Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, może przebywać w zakładzie karnym. Taką wersję potwierdziło nam kilka osób – czytamy w “GK”. Opublikowane informacje zostały następnie podane przez ogólnopolskie portale, które przyjęły za prawdopodobne taką wersję zdarzeń.
Janczyk zdementował plotki o więzieniu
Mama Janczyka skontaktowała się z portalem DTS24 i zdementowała te doniesienia. – Ktoś zrobił nam wielką krzywdę. Zastanawiamy się co z tym zrobić. Dawid jest w domu, nie przebywał w zakładzie karnym ani chwili. Jak można było taką informację podać do opinii publicznej? – powiedziała.
Wspomniany serwis skontaktował się również z samym Janczykiem, który potwierdził słowa mamy. – Jeśli oni tego nie sprostują w przeciągu kilku minut to sprawą zajmie się moja prawniczka. To jest bardzo przykre. Co gorsze, w artykułach zostały wykorzystane zdjęcia moich dzieci. Nie mam zamiaru pochopnie reagować, ale lepiej, aby to zniknęło, zarówno z Gazety Krakowskiej jak i pozostałych portali, które się powołały – przyznał.
36-latek dodał jednocześnie, że w momencie udzielania wypowiedzi przebywał na kawie w Galerii Trzy Korony. – Wszystko jest ze mną w najlepszym porządku – dodał.
Gwiazda Ekstraklasy pożegna się z ligą. Odejdzie ważny filar