Były już trener GKS-u Katowice – Jerzy Brzęczek zadecydował o podaniu się do dymisji, głównym tego powodem jest brak jakichkolwiek szans jego dotychczasowego zespołu na awans do Lotto Ekstraklasy po przegranej z MKS-em Kluczbork (2:3).
Przed pechowym spotkaniem GKS Katowice tracił do miejsca premiowanego awansem zaledwie 3 punkty, dodatkowo pozycja rywala dawała nadzieje na szczęśliwe zakończenie walki o Ekstraklasę. Mecz zaczął się znakomicie, podopieczni Brzęczka po nieco ponad kwadransie gry prowadzili już 2:0, ale finalnie nie zdobyli ani jednego punktu. MKS Kluczbork sensacyjnie pokonał GKS Katowice 3:2, a bramkę na wagę zwycięstwa strzelił w doliczonym czasie gry.
Po przykrych wydarzeniach dla zespołu decyzję o podaniu się do dymisji podjął trener Jerzy Brzęczek.
– Nie ma co komentować w tym meczu. Prowadziliśmy 2:0 i przegraliśmy 2:3. Nie zasłużyliśmy, by awansować w tym sezonie. Poinformowałem prezesa, że podaje się do dymisji. Było to ostatnie moje spotkanie w roli trenera GKS-u Katowice. Dziękuję za współpracę i życzę awansu w przyszłym sezonie – zakończył konferencję prasową Brzęczek.
Wiadomo już, że dymisja została przyjęta przez działaczy klubu z Katowic. Menedżer GKS-u dodał także, że ostatnie wyniki nie były tym, czego oczekiwano po zespole.
O tym kto poprowadzi drużynę w ostatnich dwóch spotkaniach ligowych klub poinformuje w następnych dniach.