Skrzydłowy kontuzji nabawił się ponad dwa tygodnie temu w ligowym starciu z Cracovią. Jego absencja potrwa zdecydowanie dłużej niż na początku zakładano.
23-latek zwrócił się o pomoc o pomoc do rodzimych lekarzy współpracujących z FC Barceloną, którzy stwierdzili że operacja stawu skokowego jest w tym przypadku niezbędna. Oznacza to dla niego koniec sezonu.
– W trakcie diagnozy okazało się, że tam są jakieś zrosty czy narośle i warto byłoby je wyczyścić. Roman prawdopodobnie już nie zagra w naszych barwach Śląska. To nie jest nasz zawodnik, tylko piłkarz wypożyczony do czerwca ze Sportingu Braga. Nie mamy więc wpływu na to, jak będzie przebiegało jego leczenie – powiedział Adam Matysek, dyrektor sportowy wrocławskiego klubu w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.
Jak do tej pory Katalończyk zgromadził na swoje konto czternaście występów na polskich boiskach, w których to zdobył jedną bramkę i dołożył do tego dwie asysty.