Tomasz Jodłowiec nie zagra już w tym roku ani minuty. Pomocnik Legii Warszawa dostał wcześniejszy urlop od trenera Jacka Magiery.
Nie jest tajemnicą, że Tomasz Jodłowiec nie jest tym samym zawodnikiem, co w poprzednim sezonie. Najpierw przemęczenie po Euro, a następnie brak odpowiedniego rytmu meczowego, spowodowały, że coraz rzadziej łapał się się do pierwszego składu, a ostatnio nawet do kadry meczowej. Co prawda rozegrał 90 minut w meczu przeciwko Wiśle Płock, jednak nie był to w żadnym stopniu występ na miarę oczekiwań.
W związku z powyższym, trener Jacek Magiera postanowił wysłać reprezentanta Polski na wcześniejszy urlop:
– Zrobiliśmy mu badania – musi odpocząć. Jest zbyt dobrym piłkarzem, żeby go władować na minę. Potrzebuje odpoczynku, resetu – zrobił co do niego należało, ale nie był w stanie utrzymać dyspozycji takiej, jakiej byśmy oczekiwali i do jakiej nas przyzwyczaił. Od nowej rundy będzie do naszej dyspozycji – powiedział szkoleniowiec warszawskiej Legii.
Pomimo tego, iż Magiera liczy na powrót Jodłowca, to prawdopodobnie gdyby pojawiła się za niego jakaś konkretna oferta, zarówno klub, jak i sam zawodnik będą rozważać taką opcję.
Tomasz Jodłowiec w obecnym sezonie wystąpił w 23 meczach, wliczając w to wszystkie możliwe rozgrywki. Nie strzelił w tym czasie żadnej bramki, jedynie trzy razy asystował przy trafieniach swoich kolegów.
źródło: legioniści.com