John van den Brom rozstał się z Lechem Poznań tuż przed świętami Bożego Narodzenia. W rozmowie z holenderskim oddziałem stacji “ESPN” były już trener Kolejorza przyznał, że był zaskoczony swoim zwolnieniem. Jednocześnie zadeklarował, że chce jak najszybciej wrócić do pracy. Są już pierwsi chętni na zatrudnienie 57-latka.
John van den Brom rwie się do pracy. “Czekam na oferty”
W ostatnim meczu w 2023 roku Lech Poznań zremisował z Radomiakiem Radom 2:2. Kolejny występ poniżej oczekiwań sprawił, że władze wielkopolskiego klubu postanowiły rozstać się z Johnem van den Bromem. Holender, który pracował z piłkarzami Kolejorza od początku sezonu 2022/2023, krótko skomentował swoje zwolnienie.
– Wyniki z Lechem może nie były najlepsze, ale nie spodziewałem się zwolnienia. Byłem zaskoczony (…) Chcę jak najszybciej wznowić prace. Okres bez klubu nie powinien być zbyt długi. Nie ma nic przyjemniejszego niż praca z zawodnikami. Będę czekał na oferty – powiedział 57-latek w rozmowie z “ESPN”.
Możliwe, że życzenie trenera szybko się ziści. Holenderskie media informują, że zatrudnienie byłego opiekuna Lecha rozważają władze Vitesse Arnhem. Van den Brom był już związany z tym klubem, zarówno jako piłkarz, jak i zawodnik. Sam przyznał, że nie dziwi go to zainteresowanie. Podkreślił jednocześnie, że nie dostał jeszcze żadnej oficjalnej oferty pracy.
Holender na zawsze zapisał się w historii Lecha. Żaden trener w dziejach poznańskiego klubu nie osiągnął z drużyną tak dużych sukcesów na arenie międzynarodowej. Kolejorz z van den Bromem u sterów doszedł do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy 2022/2023. Dopiero tam, po niezwykle zaciętym boju, przegrał dwumecz z Fiorentiną. Ten sezon w wykonaniu zespołu był jednak znacznie mniej udany.
Intrygujący pomysł Hiszpanów. Krychowiak mógłby dołączyć do FC Barcelony