W najciekawszym meczu 7. kolejki PKO BP Ekstraklasy Legia Warszawa ograła przed własną publicznością 3:1 Widzew Łódź. Rezultat w doliczonym czasie ustalił Josue, który zaraz po trafieniu do siatki podszedł do sektora kibiców gości i postanowił ich sprowokować.
Legia ograła Widzew w hicie 7. kolejki
W niedzielne popołudnie Legia Warszawa rozegrała pierwsze od dwóch tygodni ligowe spotkanie. Po przerwie wywołanej grą w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, wicemistrzowie Polski mierzyli się przed własną publicznością z Widzewem Łódź w hicie 7. kolejki rozgrywek.
Legia szybko wyszła na prowadzenie – już w 5. minucie po asyście Kacpra Tobiasza do siatki trafił Ernest Muci. Tuż przed przerwą do wyrównania doprowadził Jordi Sanchez, ale w gospodarze załatwili sprawę w ostatnim kwadransie meczu. Na 2:1 ponownie trafił Muci, a wynik na 3:1 w siódmej minucie doliczonego czasu gry ustalił Josue.
Josue prowokował kibiców Widzewa
Trafienie Portugalczyka, ustalające rezultat spotkania było początkiem lekkiej nerwówki na murawie. Tuż po golu na 3:1 Josue podbiegł pod sektor gości i zaczął prowokować kibiców Widzewa. Po chwili podbiegł do niego obrońca gości Matej Hanousek, któremu nie spodobało się to zachowanie.
Już wcześniej na trybunach dochodziło do kilku prowokowacyjnych zachowań. Wszystko odbywało się jednak w kontrolowany sposób, a dowodem na to był fakt, że arbiter pokazał tylko dwie żółte kartki – właśnie dla Josue i Hanouska za zdarzenie z samej końcówki.
Po zwycięstwie 3:1 Legia wróciła na fotel lidera PKO BP Ekstraklasy i ma 13 punktów na koncie. Widzew Łódź z kolei uzbierał jak dotąd siedem punktów i plasuje się na 12. pozycji.
Josue na jednym obrazku, celebracja pod trybuną Widzewa. Jest tak jak on chce – Warszawa go kocha, Polska nienawidzi. pic.twitter.com/x5gXJHFXfD
— Samuel Szczygielski (@SamSzczygielski) September 3, 2023
Skorupski i Zalewski wypadają z kadry. Zastąpią ich Grabara i Wszołek