Kamil Jóźwiak w poniedziałek przedłużył kontrakt z Lechem Poznań, choć jeszcze kilka dni wcześniej wydawało się to mało prawdopodobne.
19-letni zawodnik podpisał umowę, która obowiązywać będzie do 2019 roku z opcją przedłużenia oo kolejne dwa lata.
Kilka dni przed przedłużeniem umowy menedżer zawodnika poinformował o zerwaniu negocjacji i wydawało się, że zawodnik trafi do jednego z zagranicznych zespołów, a zainteresowanie graczem wyrażała również Legia Warszawa. Sam zawodnik potwierdził zainteresowanie ze strony mistrzów Polski. „Było zainteresowanie, ale właściwie na tym się skończyło. Do konkretnej oferty nie doszliśmy, bo szybko uciąłem temat. Powiedziałem, że nie jestem zainteresowany. Podjęcie rozmów byłoby nie fair wobec Lecha, który traktuję jako mój dom” – poinformował zawodnik.
Młodzieżowy reprezentant Polski otrzymał oficjalna ofertę z angielskiego Leeds United jednak uznał, że jest jeszcze za wcześnie na wyjazd za granice.
Przedłużenie umowy oznaczać może powrót do składu Kolejorza po tym jak Nenad Bjelica odstawił zawodnika, gdy ten nie chciał przedłużyć umowy. „Bardzo cieszę się, że Kamil zostaje. Sprawa jego kontraktu jest już dla mnie zamknięta.Jest do naszej dyspozycji, a to czy będzie grał zależy tylko od jego formy” – poinformował chorwacki szkoleniowiec.