Dokładnie za tydzień Justyna Kowalczyk wystartuje w pierwszym, mistrzowskim biegu. Przed Polką sprint stylem klasycznym. Czy Justyna przywiezie kolejny krążek do Polski? Odpowiedź niebawem.
Oficjalne rozpoczęcie Mistrzostw Świata w Falun będzie miało miejsce 18 lutego. Nazajutrz Justyna Kowalczyk wystartuje w pierwszym biegu, którym będzie sprint stylem klasycznym. Polka na Igrzyskach Olimpijskich w Vancouver, w tej konkurencji zdobyła srebro, a 2 lata temu w Val di Fiemme zaprzepaściła szanse na medal, upadając na jednym z podbiegów.
O ile w ubiegłych latach, Polka była faworytką, o tyle w tym roku jeszcze ani razu nie stanęła na „pudle”. Najbliżej była właśnie w sprincie „klasykiem” na inaugurację PŚ w Kuusamo. Justyna długo prowadziła, ale przegrała z warunkami. Do nart naszej reprezentantki przykleił się śnieg, który spowodował, że Kowalczyk upadła.
W Falun powinna sprzyjać Justynie trasa, na której znajdziemy aż 3 podbiegi. Zapewne Polka będzie chciała zyskiwać przewagę nad rywalkami na pierwszym ze wzniesień, gdyż jest ono najbardziej strome i długie.
Jak na razie forma Justyny Kowalczyk jest wielką niewiadomą. Pozostaje nam uwierzyć w słowa trenera Aleksandra Wierietielnego, który mówi, że forma idzie w górę.