W środę wieczorem poznamy ostatnich ćwierćfinalistów tegorocznej Ligi Mistrzów. Juventus Turyn podejmie u siebie hiszpański Villareal, a LOSC Lille zagra we Francji z Chelsea Londyn. Istnieje mała szansa na niespodzianki w tych spotkaniach.
Czy Villareal może zawalczyć o awans na obcym terenie?
Drużyna Wojciecha Szczęsnego nie przegrała żadnego meczu od 12 stycznia, ale nie jest to równoznaczne z bardzo dobrą dyspozycją. Juventus nie dysponuje dużą łatwością zdobywania bramek, a ponadto sam je traci niezależnie od tego, gdzie gra. Tak też było w pierwszym meczu przeciwko Villareal, który zakończył się rezultatem 1-1.
Niestety dla piłkarzy z Hiszpanii, oni również nie są w najwyższej dyspozycji i nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań. Drużyna kierowana przez Unaia Emery’ego w La Lidze znajduje się dopiero na 7. pozycji, choć wciąż liczy się w walce o miejsce w czołowej czwórce.
– Udowodniliśmy, że potrafimy konkurować i reagować, wyrównując wynik w pierwszym meczu, pokazaliśmy naszą jakość. Nie zmienia to faktu, że Juventus jest jednym z kandydatów do wygrania Ligi Mistrzów, ze względu na swoją historię i to, co reprezentują – powiedział przed meczem Emery.
? @federicochiesa primo tifoso oggi ❤️
Tutti insieme ⚪️⚫️#JuveVillarreal #JuveUCL pic.twitter.com/QeOHR3c0Mv
— JuventusFC (@juventusfc) March 16, 2022
Massimiliano Allegri zapowiedział, że w wyjściowej jedenastce gospodarzy pojawi się Dusan Vlahović. Prawdopodobnie jego partnerem w ataku będzie Alvaro Morato. Oznacza to, że Juventus będzie dysponował dużą siłą rażenia, ale czy to wystarczy? Drużyny kierowane przez Emery’ego potrafią bardzo dobrze rozpracowywać grę rywali.
Dość realna wydaje się w tym starciu dogrywka, ale jeśli chodzi o konkretne typy, rozważyłbym awans Juventusu po kursie 1.56 (STS) oraz zakład na gole obu drużyn z kursem 1.92 (STS).
Sędzią tego spotkania będzie Szymon Marciniak. Transmisję będzie można obejrzeć w TVP 1, tvpsport.pl oraz w Polsat Sport Premium 1 i Polsat Box Go. Początek o godzinie 21:00.
Chelsea na prostej drodze do ćwierćfinału
Drugim środowym spotkaniem jest pojedynek LOSC Lille z Chelsea Londyn we Francji. Wczoraj pojawiły się informacje, że mecz może być odwołany, ale tym rewelacjom zaprzeczyła UEFA – Mecz Lille – Chelsea zagrożony? UEFA zaprzecza.
Gospodarze zapewniają walkę o awans, ale ich szanse są niewielkie. Drużyna Chelsea jest w bardzo dobrej dyspozycji, a ponadto zwyciężyła w pierwszym meczu 2-0. Grze The Blues nie przeszkadza ogromne zamieszanie związane z nałożeniem sankcji na klub tylko z tego powodu, że jego właścicielem jest Roman Abramowicz.
? Chelsea squad going for a stroll around Lille ahead of their second leg Round of 16 game tonight pic.twitter.com/wPE5oqhxZA
— Football Daily (@footballdaily) March 16, 2022
– To jest trudny moment, ale dla nas liczy się tylko gra – powiedział Kai Havertz na konferencji. Odniósł się również to kwestii wydatków na podróże (klub nie może wydać więcej niż 20,000 funtów) – Jeśli będzie trzeba, zapłacę za nie ze swoich pieniędzy.
W kadrze Chelsea na ten mecz zabraknie Reece Jamesa i Calluma Hudsona-Odoia, ale w żaden sposób nie powinno to wpłynąć dyspozycję gości. Lille czeka trudna potyczka na własnym terenie i szczerze mówią, nie daję francuskiej drużynie żadnych szans na awans.
Postawienie na awans podopiecznych Thomasa Tuchela nie ma sensu – kurs 1.03 (Fortuna). Ciekawym i całkiem realnym wydaje się zakład na gola w obu połowach – kurs 1.87 (Fortuna).
Sędzią tego spotkania będzie Włoch Davide Massa, który został zawieszony na miesiąc przez włoskie stowarzyszenie sędziowskie za fatalne sędziowanie w ostatnim meczu Interu z Torino. Massa odpowiadał za ocenę sytuacji spornych z wozu VAR.
Początek spotkania o godzinie 21:00, transmisję można obejrzeć w Polsat Sport Premium 1 i Polsat Box Go.