Coraz więcej wskazuje na to, że po zakończeniu sezonu Arkadiusz Milik zostanie w Juventusie. Klub z Turynu niebawem ma rozpocząć rozmowy w sprawie definitywnego wykupienia polskiego napastnika z Olympique Marsylia.
Pod koniec sierpnia ubiegłego roku Arkadiusz Milik został wypożyczony na rok z Olympique Marsylia do Juventusu. Polski napastnik od początku zapowiadał, że nie jest przekonany do powrotu do francuskiego klubu, jednak nie do końca pewne było, czy władze “Starej Damy” zdecydują się na jego wykup.
Udany sezon Arkadiusza Milika
Początkowo Milik w zespole Massimiliano Allegriego miał pełnić rolę zmiennika dla Dusana Vlahovicia, który miał za sobą udany poprzedni sezon. Obecnie sytuacja jest inna – Polak bardzo często pojawia się w wyjściowym składzie, co skutkuje regularnym strzelaniem bramek.
28-latek jak dotąd rozegrał dla Juventusu 22 spotkania, w których strzelił osiem goli i zanotował jedną asystę. Jest dzięki temu najlepszym strzelcem zespołu, wyprzedzając właśnie Vlahovicia (siedem goli), Moise Keana (sześć goli) i Adriena Rabiota (pięć goli).
Juventus chce wykupić Milika
Teraz włoskie media poinformowały, że Juventus jest zdecydowany na wykupienie Arkadiusza Milika. Dziennikarz “TuttoSport” Mirko Di Natale przekazał, że już w przyszłym tygodniu możliwe jest spotkanie pomiędzy oboma stronami w sprawie definitywnego transferu Polaka z Olympique Marsylia.
Dialogo aperto tra #Juve e l’entourage di rel=”nofollow”#Milik. Sempre più al centro del progetto bianconero, l’attaccante è molto apprezzato da rel=”nofollow”#Allegri. La prossima settimana potrebbe esserci un contatto tra le parti per pianificare un incontro in cui parlare del riscatto. Work in progress.
— Mirko Di Natale (@_Morik92_) rel=”nofollow”January 25, 2023
Na ten moment nie wiadomo jednak, ile Juventus będzie musiał wydać na Milika. Serwis Transfermarkt wycenia go na 10 milionów euro, natomiast Olympique Marsylia wykupił go z Napoli za osiem milionów euro. Niewykluczone, że właśnie w tym zakresie znajdzie się oferta transferowa.
Napoli gotowe na odejście Zielińskiego. Klub chce obniżyć jego zarobki
