W pierwszym meczu tej kolejki ekstraklasy Lechia Gdańsk podejmowała na własnym stadionie Koronę Kielce i obie ekipy bez strzelenia gola podzieliły się punktami.
W Lechii doszło do małej rewolucji w przerwie na reprezentację przyszedł nowy trener i dwóch znanych skrzydłowych; Sławomir Peszko i Miroslav Krasic. Natomiast Korona podbudowana ostatnimi znakomitymi wynikami (wygrana z Legią w Warszawie) przyjechała do Gdańska pewna swego.
Mecz totalnie rozczarował, obie ekipy wyglądały tak jakby każdy z jej zawodników miał w nogach 180 minut meczów reprezentacyjnych. Bardzo mało było okazji podbramkowych, a gra toczyła się głównie w środku pola.
Najlepszą okazję w tym spotkaniu zmarnował Michał Mak, który w sytuacji sam na sam trafił w słupek. Gracze Korony odgryźli się jedynie celnym strzałem na bramkę po jednym z dośrodkowań, ale z linii piłkę wybijał Makuszewski.
Po tym spotkaniu Korona zachowała swoją 3 pozycję w tabeli, natomiast Lechia z jedną wygraną w tym sezonie okupuje 12 miejsce.
Lechia Gdańsk – Korona Kielce 0:0