Kamień w Tiranie czyli powrót poważnego problemu

31 lip 2015, 20:46

Nie milkną echa skandalicznych wydarzeń jakie miały miejsce w Tiranie podczas spotkania Ligi Europy pomiędzy Kukesi a Legią Warszawa. Media w Europie wypowiedziały się w sprawie tego incydentu. 

Najbardziej poczytna we Włoszech La Gazetta dello Sport napisała wprost. Obserwowany przez Inter Mediolan Ondrej Duda miał olbrzymie szczęście, iż nie doznał gorszych powikłań po takim ataku. Tylko braku celności jednego z albańskich kibiców zawdzięczamy fakt, że nie doszło do tragedii.

Angielski Guardian napisał wprost, że Legia Warszawa ma swoistego pecha w europejskich pucharach. Rok temu została wyeliminowana przez Celtic walkowerem, mimo iż strzeliła 6 bramek a Szkoci tylko jedną. Takie wydarzenia jakimi była świadkiem, nie powinny mieć miejsca na boiskach Europy.

Jakkolwiek nie znamy oficjalnej noty władz UEFA w tej sprawie (decyzja ma być podjęta 3 sierpnia), tak musimy nawrócić znowu do poważnego problemu z jakim boryka się od lat europejska piłka a więc ze zjawiskiem kibolstwa. Niestety ten problem narasta ponownie, a jednym z czynników jest bez wątpienia polityczne oddziaływanie. Tak między innymi jest na naszych boiskach, gdzie kibole manifestując patriotyzm demonstrują jednocześnie uwielbienie dla ideologii rasistowskiej czy faszystowskiej. Dla mnie nie jest to zrozumiałe gdy ktoś na jednym transparencie eksponuje symbol Polski Walczącej z lewej strony, a z prawej krzyż celtycki (symbol białej rasy). Te dwa znaki wzajemnie się wykluczają! Spróbujmy to tymczasem wyjaśnić tej wielkiej masie zwykle bardzo głupich ludzi! Dlaczego kibice nie mogą pokazać transparentu z Logo UEFA i wielkim napisem Respect. Z mojego punktu widzenia taki widok byłby zdecydowanie piękniejszy dla oka.

Niestety nie możemy na to liczyć. O ile problem polskiego kibolstwa jest poważną skazą w relacjach POLSKA – UEFA, tak zachowanie  któregoś z albańskich głupców podchodzi już pod co tu ukrywać paragraf! Skoro w starożytności kamień rzucony z procy mógł zabić żołnierza noszącego na głowie brązowy hełm, nietrudno wyobrazić sobie co taki kawał kamienia mógł zrobić Słowakowi w barwach Legii, który z wiadomych względów takiego nakrycia na głowę nie miał! Sądzę, iż finał tej sprawy będzie miał bardzo poważne konsekwencje dla albańskiego futbolu.

Niestety od dłuższego czasu UEFA nie potrafi sobie poradzić z ultra nacjonalistycznymi prawicowymi bojówkami kiboli i ich politycznych zwierzchników. W Europie niebezpiecznie zdobywają fanów nazistowskie i rasistowskie ideologie. Diagnoza może być tylko jedna. Trzeba rozpocząć szeroką akcję edukacyjną i kluby w Europie winny współpracować z Policją w celu wyeliminowania niebezpiecznych osób. Nie powinno być tolerancji dla takich zachowań i każde takie przewinienia tudzież idiotyczne sytuacje powinny być natychmiast wychwytywane a sprawcy karani. Jeżeli tego nie zrobimy jeszcze przez jakiś czas będziemy musieli się borykać z tym problemem.

 

 

Podobne teksty

Komentarze

  1. W kilku kwestiach się nie zgadzam. Obecnie coraz mniej jest w Polsce na trybunach rasistowskich, a tym bardziej faszystowskich. Nie daj się zwieść mediom, które nazywają kibiców (nie kiboli) groźną bandą, która odwołuje się do ideologii faszystowskich czy nazistowskich, to są bzdury.
    Napisałeś, że UEFA „nie potrafi sobie poradzić z ultra nacjonalistycznymi prawicowymi bojówkami”. Tym samym, patrząc też na cały tekst, wskazujesz na to, że pseudokibicami są tylko kibice o prawicowych zapatrywaniach. Co z drugą stroną? W Europie mamy sporo „ekip” o poglądach lewicowych, które również nie są aniołami. Przez to zawężenie czytelnik ma wrażenie, że tylko człowiek o prawicowych poglądach może być kibolem, a przecież wiemy, że jest inaczej.
    Dobrze, że napisałeś iż to UEFA (czyli jest to problem europejski) nie może sobie z tym problemem poradzić. Jest to odmienne stanowisko od powszechnie w Polsce głoszonego „na zachodzie sobie poradzili…”.

    btw: Kibice pokazujący wielką sektorówkę z logo UEFA? Nie bądźmy śmieszni…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA