Dużo pracy Nas czeka, bo na pewno te eliminacje będą bardzo długie, będą na pewno wzloty i upadki.
Jesteś z jednym z bohaterów spotkania, nie zaprzeczysz?
– Nie, no nie! Najważniejsze, że wygraliśmy. Ciężko było, męczyliśmy się na pewno. No szczególnie w pierwszej połowie, na prawdę, była ta gra rwana, nie było zbyt dużo gry płynnej. Wygraliśmy jakoś ten mecz. Ten styl na pewno, tak jak w meczu z Austrią, nie był jakiś najlepszy, natomiast wygrywamy. Dużo pracy Nas czeka, bo na pewno te eliminacje będą bardzo długie, będą na pewno wzloty i upadki.
Trzeba było szukać sposobu na Łotyszy, bo na początku niespecjalnie Nam się to układało.
– Tak, tak. Ta pierwsza połowa, szukaliśmy właśnie gry kombinacyjnej, gry dołem, dobrze bronili Łotysze. Także ciężko Nam było. Potem zagraliśmy kilka piłek za plecy, jaki stały fragment więc no to dzisiaj wystarczyło. Można być umiarkowanie zadowolonym z tych dwóch spotkań, jeżeli chodzi o jakoś gry. Natomiast jeżeli chodzi o wyniki, to jak najbardziej na tak.
Miło się grało z Michałem Pazdanem znowu?
– Na pewno tak. Michał wrócił po jakiejś krótszej przerwie, zmienił klub, wygląda, z tego co widzę, nieźle. Atmosfera w tej reprezentacji zawsze była i jest dobra, także każdy kto przyjeżdża staramy mu się pomóc i witamy go z otwartymi rękami.
źródło: tvpsport