„To nie była trudna decyzja. Kierowałem się intuicją i moimi przemyśleniami” – takimi słowami z krakowską Wisłą przywitał się Kamil Wojtkowski. Podczas pierwszej konferencji prasowej w wiślackich barwach, młodziutki pomocnik nie ukrywał sporego entuzjazmu.
19- letni były piłkarz Legii Warszawa i Pogoni Szczecin przybył na Reymonta 22 z RB Lipsk. Za zachodnią granicą przebywał od dwóch lat. W 2015 roku, po udanym sezonie w szeregach szczecińskiej drużyny, w wieku zaledwie 17 lat wyjechał do Lipska. Jak sam przyznaje, przez okres pobytu po drugiej stronie Odry stał się lepszym i mądrzejszym zawodnikiem.
Co prawda nie udało mu się wybiec na boisko w Bundeslidze, ale dwukrotnie znalazł się w kadrze meczowej pierwszego zespołu na ligowe potyczki. Przez resztę czasu rozgrywał spotkania w drużynie do lat 23. Ostatnie pół roku, Wojtkowski był poza grą. W marcu złamał nogę w meczu reprezentacji Polski do lat 19. Teraz jednak deklaruje, że jest w pełni gotowy do walki na pełnych obciążeniach.