Filar obrony rozstaje się Lechem

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:44
17 maj 2016, 18:10

Marcin Kamiński nie jest już piłkarzem Lecha Poznań. Stoperowi kończy się w czerwcu kontrakt i już wiadomo, że nie zostanie on przedłużony. Klub pozwolił mu na wcześniejszy urlop i od dziś zawodnik może rozglądać się za nowym pracodawcą. 

23-letni obrońca otrzymał ofertę przedłużenia wygasającej w czerwcu umowy, ale nie doszedł do porozumienia z Kolejorzem.

We wtorek Marcin Kamiński spotkał się z prezesem poznańskiego zespołu, Karolem Klimczakiem i się pożegnał z klubem.

Żegnamy się w atmosferze wzajemnego szacunku i bardzo mocno ściskamy kciuki za naszego wychowanka. Życzymy mu wielu sukcesów – mówi prezes Lecha Karol Klimczak.

Marcin Kamiński barwy Lecha reprezentował przez 11 lat. W pierwszym zespole Kolejorza zadebiutował zaś w sezonie 2009/2010. Od tego momentu rozegrał 208 meczów w których zdobył 10 bramek.

Dziękujemy mu za zaangażowanie i grę dla Lecha. Kamyk jest prawdziwym profesjonalistą, którego poświęcenie dla Kolejorza należy docenić. W ostatnich latach – zdrowy, chory, z urazem, czy bez niego – zawsze był gotowy do gry. Przemawiają za tym zresztą liczby choćby z minionego roku – podkreśla prezes.

W ostatniej kolejce tegorocznego sezonu Lech pokonał na własnym stadionie Ruch Chorzów 3:0. Jak się okazało było to ostatnie spotkanie Kamińskiego w barwach Kolejorza.

Cieszę się, że przez jedenaście lat byłem piłkarzem tego klubu. Gra dla Lecha była dla mnie bardzo ważna. Przyszedł czas na kontynuowanie kariery w innym klubie i nowe wyzwania. Nigdy jednak nie zapomnę o Lechu i sukcesach, które świętowałem w czasie, gdy grałem w tym Kolejorzu – mówi sam piłkarz.

Klub wyraził zgodę na wcześniejsze zwolnienie zawodnika na urlop, więc Kamiński mimo ważnego jeszcze kontraktu nie musi się już pojawiać przy Bułgarskiej.

Mamy nadzieję, że w przyszłości wróci do Poznania i pomoże nam w wygrywaniu trofeów – kończy prezes Klimczak, który nie kryje, że dla tego wychowanka zawsze będzie miejsce przy Bułgarskiej.

źródło: lechpoznan.pl

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA