Reprezentacja Polski pokonała w wyjazdowym meczu Gruzję 4:0 i prowadzi w swojej grupie eliminacyjnej do EURO 2016.
Pierwsza połowa była wyrównana. Nie brakowało okazji bramkowych zarówno dla Gruzinów jak i Polaków, chociaż to nasi rodacy pierwsi poważniej zagrozili bramce rywali. W okolicach 20. minuty najpierw Milik strzelił w poprzeczkę bramki Lorii, a zaraz po tym Grosicki uderzył w słupek.
Gruzini mogli otworzyć wynik pod koniec pierwszej części gry, jednak Polacy przy odrobinie szczęścia zeszli do szatni, gdy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
W drugiej połowie zobaczyliśmy wszystkie bramki, jakie padły w tym spotkaniu. Mocniejszym akcentem tą część gry rozpoczęli reprezentanci Gruzji, jednak to Polacy przeważali. Najpierw bardzo dobrym przyjęciem i strzałem popisał się Robert Lewandowski, jednak piłka została posłana prosto w bramkarza gospodarzy. Jak się okazało, to stałe fragmenty stanowiły o sile Polaków. Najpierw, w 51. minucie, Kamil Glik dobrze uderzył głową z rzutu rożnego, a 20 minut później piłka, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, poszukała Krychowiaka, a ten skutecznie umieścił ją w siatce. Pierwsza bramka dała reprezentantom Polski duży spokój. Podopieczni trenera Nawałki absolutnie kontrolowali spotkanie, a Gruzini tylko raz na jakiś czas decydowali się na kontry lub niedługie ataki pozycyjne. Dominację polskiego zespołu piękną bramką podkreślił zawodnik Śląska Wrocław, Sebastian Mila. Lewą nogą, zza pola karnego, posłał piłkę w okienko bramki. Po kolejnych kilkunastu minutach na tablicy wyników widniało już 0:4. Dobry kontratak wyprowadził Robert Lewandowski, jego strzał został jednak zablokowany, lecz piłka szczęśliwie trafiła do Arka Milika, który bez problemów umieścił futbolówkę w siatce.
Reprezentacja Gruzji odniosła swoją najwyższą porażkę w historii turniejów eliminacyjnych (dotychczas: 1:4 z Norwegią w 1999 roku) i żegna się z turniejem jak i selekcjonerem, ten bowiem ogłosił przed meczem, że to jego ostatni mecz na ławce trenerskiej tej reprezentacji. Polska prowadzi w grupie z dorobkiem dziesięciu punktów.
Gruzja – Polska 0:4 (0:0)
0:1 – Kamil Glik 51′
0:2 – Grzegorz Krychowiak 70′
0:3 – Sebastian Mila 73′
0:4 – Arkadiusz Milik 90 +2′
Składy:
Gruzja: Giorgi Loria – Ucha Łobżanidze, Solomon Kwerkwelia, Akaki Chubutia, Gia Grigalawa, Murtaz Dauszwili, Guram Kaszia, Jano Ananidze (59′ Tornike Okriaszwili), Jaba Kankawa, Aleksander Kobachidze (88′ Nika Dzalamidze), Lewan Mczedlidze (68′ Giorgi Chanturia).
Polska: Wojciech Szczęsny – Łukasz Piszczek, Łukasz Szukała, Kamil Glik, Artur Jędrzejczyk, Krzysztof Mączyński (66′ Tomasz Jodłowiec), Grzegorz Krychowiak, Kamil Grosicki (69′ Maciej Rybus), Sebastian Mila (86′ Karol Linetty), Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski.
Żółte kartki: Jaba Kankawa, Ucha Łobżanidze; Kamil Glik, Tomasz Jodłowiec, Karol Linetty
