Lech Poznań świetnie rozpoczął rundę wiosenną wygrywając u siebie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 3:0 (1:0). Co ciekawe, wszystkie bramki padły z rzutów karnych.
Terminarz pierwszych trzech kolejek Lotto Ekstraklasy nie napawał optymizmem kibiców z Niecieczy. Bruk-Bet oprócz spotkania z Lechem ma do rozegrania mecze z Lechią oraz Legią. Mimo wysokiej czwartej pozycji po rundzie jesiennej drużyna Czesława Michniewicza ma jeden główny cel – utrzymać miejsce w grupie mistrzowskiej. Nieco wyższe zadanie ma trener Bjelica, który wlał sporo optymizmu w serca działaczy i kibiców. W Poznaniu szybką chcą wskoczyć na podium Ekstraklasy i nie spadać z niego do końca sezonu.
Gospodarze od początku próbowali przejąć inicjatywę. Dzięki ofensywnemu ustawieniu wywalczyli kilka rzutów rożnych, ale dośrodkowania Majewskiego nie pomogły w otworzeniu wyniku przez Lechitów. W 30. minucie na strzał zdecydował się Kownacki, ale trafił tylko w poprzeczkę. Minutę później sędzia podyktował rzut karny po faulu Osyry na Kownackim, który chwilę później podszedł do piłki i pewnie wyprowadził Kolejorza na prowadzenie.
Od początku drugiej połowy lepiej prezentowali się gospodarze, ale z trudnością stwarzali kolejne sytuacje strzeleckie. W najlepszej z nich, w 64. minucie Kędziora znalazł się w sytuacji sam na sam z Pilarzem, ale nie wykorzystał wybornej sytuacji trafiając w bramkarza. Pod koniec spotkania Wojciech Kędziora źle przyjął piłkę zagrywając ręka w polu karnym, a „jedenastkę” pewnie wykorzystał Robak. W doliczonym czasie gry Putivtsev sfaulował napastnika gospodarzy, a trzeci rzut karny na gol zamienił Jevtić.
Lech Poznań – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:0 (1:0)
33′ Kownacki (k), 89′ Robak (k), 90+4′ Jevtić (k)
Lech: Putnocky – Kędziora, Nielsen, Wilusz, Kostewycz – Gajos, Trałka (37′ Tetteh) – Makuszewski, Majewski, Jevtić – Kownacki (84′ Robak)
Bruk-Bet: Pilarz, Pleva, Osyra, Putivtsev, Guilherme – Stefanik (66′ Kędziora), Babiarz, Kupczak (73′ Nowak), Misak (46′ Gergel) – Jovanović – Gutkovskis