W ostatnich tygodniach jest coraz więcej zawirowań wokół wyboru nowego szkoleniowca Lechii Gdańsk. Kandydatami na to stanowisko jest m.in. obecny szkoleniowiec Termaliki Bruk-Bet Nieciecza – Piotr Mandrysz.
Po odejściu trenera Thomasa Von Hessena stery gdańskiego klubu objął Dawid Banaczek. Jednak kłopotem okazał się brak licencji UEFA Pro. Trener gdańszczan prowadził Lechię przez 3 mecze, teraz jednak jeżeli chciałby kontynuować to, co zaczął, musiałby wyrobić takową licencję. Od władz klubu dostał zapewnienie, że w sztabie szkoleniowym z pewnością zostanie.
Pierwszym kandydatem na jego miejsce był Maciej Skorża, były trener Lecha. Najpierw z “Kolejorzem” zdobył mistrzostwo Polski, a w następnym sezonie spadł na totalne dno i został zwolniony, zostawiając zespół w strefie spadkowej. Po oświadczeniu gdańskiego klubu okazało się, że może być problem w zakontraktowaniu Skorży. Chciał on bowiem do Gdańska zawitać ze swoim sztabem, a takowy obrót sprawy mu to uniemożliwił. W takiej sytuacji klub musiałby pójść na kompromis ze Skorżą, gdyby zależało mu na pozyskanie byłego szkoleniowca poznańskiej drużyny.
Pojawił się także temat 53-letniego Piotra Nowaka, który całą karierę trenerską spędził w USA. Jest on wymieniany jako faworyt do objęcia posady trenera Lechii Gdańsk. Jednak Marek Jóźwiak – szef skautingu biało-zielonych, przyznał, że szuka osoby, która zna realia polskiej piłki. W takim wypadku można by było skreślić Nowaka z listy potencjalnych kandydatów.
Kolejny krok władz Lechii to próba podkupienia trenera z innego klubu. Taki manewr był proponowany Ryszardowi Tarasiewiczowi i Marcinowi Kaczmarkowi, jednak ważne kontrakty obu trenerów spowodowały niechęć do ich zerwania.
Na podobnej zasadzie próbowano porozumieć się z trenerem beniaminka Ekstraklasy – Piotrem Mandryszem. Jednak klub z Niecieczy oczekuje w zamian pieniędzy, na co Lechia stanowczo nie chce przystać.
Decyzja, kto ma zostać nowym szkoleniowcem zespołu z nad morza ma zapaść w tym tygodniu, najprawdopodobniej w czwartek. Na ten dzień zwołano bowiem posiedzenie władz klubu. Wszystkie plotki i przypuszczenia zostałyby rozwiane.