W miniony weekend cała Francja żyła piłką nożną. Niestety, nie zawsze były to pozytywne emocje. Najwięcej miejsca w lokalnej prasie nie poświęca się bowiem finałowi Ligi Mistrzów, ale zachowaniu kibiców AS Saint-Etienne, którzy zaatakowali piłkarzy po przegranej w barażach.
To była czarna niedziela dla francuskiej piłki. Zespół AS Saint-Etienne przegrał mecz z Aj Auxerre po serii rzutów karnych (4:5) i spadł do Ligue 1. Kibice Zielonych, nie mogąc pogodzić się z rezultatem spotkania barażowego, wtargnęli na murawę i zaczęli rzucać racami zarówno w ławkę rezerwowych, jak i trybunę honorową.
W związku z tym stadion Geoffroy-Guichard przemienił się w jedno wielkie pole walki. Doszło nawet do ataków na piłkarzy AS Saint-Etienne i Aj Auxerre. W stronę zawodników leciały również bomby dymne. Nieliczna ochrona nie była w stanie powstrzymać rozwścieczonego tłumu, który momentalnie opanował całe boisko.
Dantejskie sceny na Stade Geoffroy-Guichard
Zawodnicy gospodarzy i gości musieli jak najszybciej uciekać przed kibicami do szatni. Do uspokojenia francuskich kibiców potrzebna była interwencja policji. Według francuskich mediów w całym starciu ucierpiało dwóch piłkarzy Aj Auxerre.
Envahissement du terrain au stade Geoffroy-Guichard. #ASSE #ASSEAJA pic.twitter.com/N7pX2NVrhj
— Adrien Blettery (@AdBlettery) May 29, 2022
– To było niebezpiecznie i nieodpowiedzialne. Bardzo wielu kibiców wtargnęło na murawę stadionu Geoffroy-Guichard i race w kierunku ławki rezerwowych. W tym czasie inni piłkarze obu uciekali do szatni – relacjonowała zdarzenia francuska prasa.
Warto dodać, że podczas finału Ligi Mistrzów, który został rozegrany dzień wcześniej, również nie obyło się bez kontrowersji. Policja w Paryżu musiała użyć gazu łzawiącego, aby zapanować nad kibicami, a sam mecz rozpoczął się z ponad 30-minutowym opóźnieniem.
Adam Buksa najpewniej trafi do RC Lens! Poznaliśmy szczegóły transakcji