Kamil Grabara może mieć przed sobą bardzo niespokojny wieczór. Jego FC Kopenhaga będzie walczyć z Galatasaray o awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, ale on sam może stać się obiektem ataków ze strony kibiców gości. Wszystko za sprawą jego komentarzy przy okazji pierwszego starcia obu ekip.
Grabara naraził się kibicom Galatasaray
Wtorkowe starcie FC Kopenhagi z Galatasaray będzie jednym z tych spotkań, których ciężar gatunkowy będzie największy. Obie ekipy w dalszym ciągu liczą się bowiem w walce o awans do fazy pucharowej. Po pięciu meczach mają po pięć punktów na koncie, dlatego stawka tego pojedynku będzie niezwykle wysoka.
Dodatkowym smaczkiem meczu w stolicy Danii będzie… Kamil Grabara. Przy okazji pierwszego meczu, zakończonego remisem 2:2, polski bramkarz w niepochlebnych słowach wypowiadał się na temat obiektu rywala. Nazwał go „zadu**em”, co spotkało się z wściekłością ze strony tureckich kibiców.
Szef fanklubu ostrzegł Grabarę
Duńska redakcja Flashscore rozmawiała przed meczem z Fatihem Senem, prezesem skandynawskiego fanklubu Galatasaray. Okazuje się, że polski bramkarz został zapamiętany przez kibiców. – Mamy z nim rachunki do wyrównania. Kibice Galatasaray nigdy nie zapominają. Zostanie za to zapamiętany do końca swojej kariery. Taka jest kultura na trybunach. To, co zrobił, było bardzo nieprofesjonalne – powiedział.
Sen odniósł się także do pogróżek, jakie wskutek tych komentarzy Grabara oraz jego partnerka otrzymywali w mediach społecznościowych. – Kłamie tak, jak kłamał. Sam to sprowokował. Kiedy udostępniasz coś takiego w mediach społecznościowych, wywołuje to reakcję. Tutaj jest 25 milionów po drugiej stronie, więc oczywiście są konsekwencje – dodał.
Niewykluczone, że podczas wtorkowego starcia Grabara będzie narażony na ataki ze strony kibiców Galatasaray, a już na pewno buczenie z trybun. Samo miasto rzekomo również ma być przygotowane na ewentualne starcia i podjęło szereg działań prewencyjnych.
Kamil Grabara. Cały tweet. pic.twitter.com/xSMora7aX5
— Oskar (@Oskar_M04) September 20, 2023
Harmonogram spotkań Ligi Mistrzów we wtorek (12.12). Gdzie i kiedy oglądać mecze Polaków?