Polska Ekstraklasa znajduje się obecnie na półmetku sezonu i wszystko wskazuje na to, że czeka nas kolejny rekord frekwencyjny. Prezes Ekstraklasy w rozmowie z Rzeczpospolitą przyznał, że najlepsza polska liga po tym sezonie może znaleźć się w pierwszej dziesiątce europejskich lig pod względem liczby osób na stadionach. Czy to jednak możliwe?
Ekstraklasa rośnie, ale do top 10 jeszcze trochę brakuje
Najlepsza liga piłkarska w Polsce nie zwalnia i zamierza kontynuować bicie rekordów. I to w wielu aspektach. Na naszych łamach już kilka razy informowaliśmy, jak pięknie nam się rozwija rodzima liga. Coraz lepsze szkolenie młodzieży, wyższe kwoty transferowe, nowoczesne stadiony i ośrodki szkoleniowe, więcej bramek, a także występy w pucharach europejskich – to wszystko przekłada się na lepszy poziom sportowy, atrakcyjność rozgrywek oraz większą frekwencję na stadionach. Rosną też wpływy, na czym zyskują wszystkie polskie kluby.
Ekstraklasa już trzeci rok z rzędu notuje wzrost liczby kibiców obecnych na stadionach piłkarskich. Średnia frekwencja w sezonie 2021/22 wyniosła 7 367 kibiców. W poprzednim sezonie było ich o 30% więcej, a w obecnym notowane są kolejne wzrosty w okolicach 28%.
– Myślę, że granicę 3 mln osób na stadionach przebijemy swobodnie. Może to będzie nawet 3,2–3,3 mln kibiców. To dałoby nam miejsce w pierwszej dziesiątce europejskich lig – przyznał Animucki w rozmowie z Rzeczpospolitą.
Trzeba tutaj jednak nieco skorygować słowa prezesa Ekstraklasy, ponieważ mimo imponujących wzrostów, wejście do grona dziesięciu najlepszych lig pod względem frekwencji jest mało realne. Powoli zbliżamy się dopiero do poziomu ligi portugalskiej (ponad 3,5 mln w sezonie 22/23) oraz tureckiej (blisko 3,9 mln w sezonie 22/23). Lista z top 10 znajduje na końcu tekstu.
Przychody @_Ekstraklasa_ w zeszłym sezonie to 921 mln zł. Czy to znaczy, że w tym sezonie mogą przekroczyć miliard? Prezes Ekstraklasy Marcin Animucki jest optymistą i wymienia dwa powody ku temu. Więcej w „Ekstraklasie po godzinach” o 21.00 w @CANALPLUS_SPORT #Ekstraklasa pic.twitter.com/dU38GZeYP9
— Robert Sitnicki (@RSitnicki) November 13, 2023
Frekwencja na stadionach Ekstraklasy na półmetku sezonu 2023/24 oraz efekt COVID:
Jak na razie liczba widzów na meczach Ekstraklasy wynosi 1 774 199 osób, a kilka klubów wciąż ma do rozegrania zaległe mecze. Liderem pod względem frekwencji niezmiennie jest Legia Warszawa, drugie miejsce zajmuje Śląsk Wrocław, który przywrócił swoim kibicom wiarę w klub, natomiast podium zamyka trzymający poziom Lech Poznań. Cieszą również bardzo duże wzrosty w zestawieniu procentowym na stadionach Radomiaka, Warty, Piasta i Zagłębia.
Warto odnotować, że w ciągu ostatnich 22 sezonów Ekstraklasy, najczęściej najwyższą średnią kibiców miał Lech (12 razy), później jest Legia (8 razy) i po razie Śląsk Wrocław (sezon covidowy), Korona Kielce i Wisła Kraków.
Liczba widzów w Poznaniu jest większa, ponieważ Lech rozegrał o jedno spotkanie więcej na własnym stadionie od Śląska Wrocław.
Jak natomiast wygląda przyrost liczby widzów na polskich stadionach według danych serwisu Transfermarkt? Choć należy się cieszyć z obecnych wzrostów, to należy odnotować, że rekord ustanowiony w poprzednim sezonie jest niewiele większy od liczby kibiców w sezonie 2016/17, po którym następowały spadki. Później rozpoczęła się pandemia COVID, która wyraźnie wpłynęła już na frekwencję w sezonie 2019/20.
Liczba widzów w ciągu 10 ostatnich sezonów Ekstraklasy:
Sezon 2022/23: 2 885 193 osób (rekord)
Sezon 2021/22: 2 250 205 osób
Sezon 2020/21: 248 930 osób
Sezon 2019/20: 2 030 352 osób
Sezon 2018/19: 2 677 294 osób
Sezon 2017/18: 2 809 335 osób
Sezon 2016/17: 2 846 663 osób
Sezon 2015/16: 2 690 675 osób
Sezon 2014/15: 2 463 422 osób
Sezon 2013/14: 2 468 358 osób
Top 10 lig z najwyższą frekwencją ligową w sezonie 2022/23:
Poniższa lista została opracowana na podstawie danych dostępnych w serwisie Transfermarkt.
- Premier League – 15 289 751 osób (20 drużyn)
- Bundesliga – 13 155 828 osób (18 drużyn)
- LaLiga – 11 238 224 osób (20 drużyn)
- Serie A – 11 224 113 osób (20 drużyn)
- Championship – 10 375 159 osób (24 drużyny)
- 2. Bundesliga – 6 812 715 osób (18 drużyn)
- League One – 5 857 456 osób (24 drużyny)
- Eredivisie – 5 121 730 osób (18 drużyn)
- LaLiga2 – 4 601 191 osób (22 drużyny)
- Super Lig – 3 888 609 osób (19 drużyn)
Polska – 2 885 193 (18 drużyn)
Jak widać, jeżeli wszystkie z tych lig utrzymają frekwencję, a Ekstraklasa dosięgnie poziomu 3,3 mln widzów, to i tak polska liga nie znajdzie się w najlepszej 10. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że wyższe liczby zanotuje pierwsza liga w Portugalii, Serie B we Włoszech oraz być może szkocka Premiership z 12 zespołami w stawce.
Nie zmienia to jednak faktu, że Ekstraklasa jest już blisko najlepszej 10 i przy utrzymaniu takiego tempa wzrostu, być może uda się to w sezonie 2025/26.
Samuel Cardenas dyrektorem sportowym Rakowa. Najmłodszym w całej Ekstraklasie