We wtorek 24 września odbędzie się mecz pomiędzy Widzewem Łódź i Śląskiem Wrocław w ramach Pucharu Polski. Doniesienia dziennikarzy sugerują, że może dojść do starć między pseudokibicami obu klubów. Sytuację zaognia fakt, że w 2003 roku zginął kibic wrocławskiej drużyny wskutek bójki kibiców Śląska i Widzewa.
Kibice Śląska Wrocław i Widzewa Łódź od dawna nie pałają do siebie sympatią, a do bójek między kibicami obu drużyn dochodziło nader często. Wskutek jednej z nich zginął kibic Śląska Wrocław. 17 maja 2003 roku po meczu wrocławian z GKS-em Bełchatów, kibice wrocławskiego klubu wracali autobusem otoczonym policyjnym kordonem. Chuligani Widzewa podążali za autobusem i zaatakowali kibiców Śląska, gdy Ci zatrzymali się w Walichnowach na posiłek. W wyniku bójki trzech wrocławian trafiło do szpitala, w tym 17-letni Roland, który nie przeżył, mimo dwóch operacji.
Na mecz do Łodzi ma wyruszyć około tysiąca kibiców Śląska Wrocław oraz ich zgód. Wszyscy mają być ubrani na czarno w okazjonalne kurtki. Jest to spotkanie podwyższonego ryzyka, a policja spodziewa się zamieszek zarówno na stadionie, jak i poza nim.
Mecz odbędzie się we wtorek o 20:30 w Łodzi.