Klub Golańskiego w rozsypce?

9 lip 2015, 21:22

Świeżo upieczony zdobywca Superpucharu Rumunii, ASA Târgu Mureș, znajduje się w sporych tarapatach. Paweł Golański, który od niedawna jest zawodnikiem tej drużyny, odchodząc z Korony Kielce szukał stabilizacji. Okazało się jednak, że także nowy pracodawca Polaka ma problemy finansowe.

Były kapitan “Złocisto-Krwistych”, którym groziła nawet upadłość, a piłkarze nie zawsze otrzymywali wypłaty, latem postanowił wyjechać po raz drugi do Rumunii i podpisał dwuletni kontrakt z wicemistrzem kraju. Przekanał go do tego trener Dan Petrescu, który obiecywał walkę o europejskie puchary i mistrzostwo kraju. Wczoraj prowadzeni przez byłego szkoleniowca Wisły Kraków piłkarze Târgu Mureș wykonali jeden z celów – zdobyli Superpuchar, a Golański miał spory udział w pokonaniu Steauy Bukareszt 1:0 (zaliczył asystę). Okazuje się jednak, że był to pierwszy i zarazem ostatni mecz Petrescu na ławce trenerskiej “Roș-Albaștrii”. Rumun zdaniem tamtejszych mediów zostanie niebawem zaprezentowany jako nowy opiekun chińskiego Jiangsu Guoxin-Sainty.

Odejście 47-latka z klubu jest spowodowane poważnymi problemami finansowymi klubu. Jak możemy przeczytać w “Przeglądzie Sportowym” zawodnicy Târgu Mureș mają zielone światło, jeśli będą chcieli odejść. Kilku zawodników skorzystało z tej opcji. Paweł Golański postanowił jednak pozostać i liczyć na pozytywny rozwój wydarzeń, godząc się równocześnie z zamrożeniem ponad połowy swojej pensji. Zimą klub ma dostać część pieniędzy za prawa telewizyjne, dzięki czemu wówczas będzie mógł uregulować swoje należności.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA