Mariusz Stępiński nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony zagranicznych, jak i polskich klubów. Teraz do walki o napastnika dołączyło kilka rosyjskich zespołów.
Jak informuje „Przegląd Sportowy” w kontakcie z Ruchem Chorzów są dwa rosyjskie kluby: Dynamo Moskwa i Rubin Kazań. Podobno ten drugi jest w stanie wyłożyć nawet 2,5 miliona euro za polskiego napastnika. Sam zainteresowany mówi jednak, że jest to tylko plotka.
Ruch liczy, że wraz z końcem sezonu, cena za napastnika wzrośnie. „Niebiescy” będą chcieli sprzedać Stępińskiego za jak najwyższą cenę, ponieważ będą musieli podzielić się pieniędzmi z jego byłym klubem, 1.FC Nurnberg. Dodatkowo chorzowski klub musi spłacić kilkumilionowy dług wobec miasta. W tym właśnie mają pomóc pieniądze ze sprzedaży najlepszych zawodników.