Stacja Polsat zapewniła sobie prawo do transmitowania wszystkich spotkań Pucharu Polski. Wspomniana telewizja chce, aby materiały związane z tymi rozgrywkami pozostały u niej na wyłączność, w związku z czym podjęła kontrowersyjną decyzję o blokowaniu skrótów i nagrań z rozegranych spotkań.
Radomiak Radom musiał usunąć materiały ze skrótem meczu
Telewizja Polsat, we współpracy z kanałem Łączy Nas Piłka, zapewniła sobie na wyłączność prawo do transmisji meczów Pucharu Polski. Dzięki temu, w pierwszej rundzie kibice mogli obejrzeć łącznie 6 z 28 spotkań z tych rozgrywek.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że popularny nadawca telewizyjny zadecydował, że kluby, których spotkania akurat nie są transmitowane, nie będą mogły pokazywać żadnych materiałów z rozegranych spotkań. Oznacza to, że większość starć w ramach Pucharu Polski obejrzeć mogą tylko ludzie, którzy akurat wybrali się na stadion.
Decyzja o tym, aby blokować transmisji na wewnętrznych kanałach klubów, spotkała się z falą krytyki wśród kibiców piłkarskich. Jeszcze więcej kontrowersji wzbudza fakt, że Polsat zakazuje również publikacji skrótów z rozegranych spotkań. Przekonał się o tym Radomiak Radom, który musiał usunąć przygotowany przez siebie materiał z meczu przeciwko RKS Radomsko.
Jak Polsat zarządza Pucharem Polski:
1. Nagrali materiał zachęcający do obejrzenia meczu RKS Radomsko – Radomiak
2. Nie pozwolili klubom na przeprowadzenie transmisji tego meczu
3. Nie pozwalają klubom na pokazanie bramek z tego meczu, mimo że jest już po meczu https://t.co/YW6ui8RkjZ— Szymon Janczyk (@sz_janczyk) August 31, 2022
Postępowanie nadawcy wzbudza kontrowersje, tym bardziej że wcześniej Polsat przygotował nawet materiały promocyjne do starcia z udziałem Radomiaka Radom. Pomimo tego mecz nie został pokazany na żadnych kanale popularnego nadawcy, a skrót został usunięty z mediów społecznościowych wspomnianego klubu.
To nie pierwszy raz, kiedy Polsat jest krytykowany w związku z Pucharem Polski. Wczoraj stacja nie pokazała meczu Stali Rzeszów i Korony Kielce, w którym to już do przerwy padło sześć goli.
Liga Konferencji bez zmian. Lech Poznań zagra w Europie bez VAR