Legia Warszawa postanowiła wyciągnąć konsekwencje wobec kibiców, którzy przed meczem z Realem brali udział w zamieszkach z tamtejszą policją.
Kibice Legii przed meczem z Realem wywołali burdę na ulicach Madrytu. Byli pijani i agresywni, w ruch poszły butelki, został uszkodzony samochód a tamtejsza policja była zmuszona użyć gazu łzawiącego. Rannych zostało osiem osób. Pięciu wśród poszkodowanych to fani Legii Warszawa, zaś trzech pozostałych to funkcjonariusze miejscowej policji. Zatrzymano również 12 osób. Nie jest to pierwszy taki wybryk kibiców Legii, wcześniej wywołali już incydenty na meczu z Borussią Dortmund, za co klub został surowo ukarany przez UEFA. Teraz pojawiają się spekulacje na temat kolejnej kary. Głoś w sprawie zabrała już Legia. Stołeczny klub podjął decyzję o rezygnacji z organizacji zagranicznych wyjazdów kibiców na mecze Ligii Mistrzów.
– Wczorajsze incydenty oznaczają koniec kibicowskich wyjazdów zagranicznych na mecze europejskie w dotychczasowej formie – poinformował na Twitterze dyrektor Legii Warszawa ds. mediów i PR Seweryn Dmowski.