Crystal Palace zremisował u siebie bezbramkowo ze Swansea w meczu 19. kolejki angielskiej Premier League. Cały mecz w bramce “Łabędzi” rozegrał Łukasz Fabiański. Dla Polaka to już trzeci mecz z rzędu z czystym kontem.
Mecz nie stał na wysokim poziomie. Szczególnie nudna była pierwsza część spotkania, po której zawodników nawet wygwizdano. W drugiej połowie było trochę lepiej. Duże brawa należą się polskiemu goalkeeperowi, który w 48. minucie w wielkim stylu obronił strzał głową z bliska Brede Hangelanda. Drugi raz 30-latek popisał się w 73. minucie, kiedy to poradził sobie z uderzeniem z kilku metrów Patricka Bamforda. Oprócz tych dwóch interwencji zadania Polaka opierały się głównie na wyłapywaniu dośrodkowań czy celnych podaniach do kolegów.
Swansea po tym remisie pozostaje na 17. miejscu w tabeli z 19 pkt. Kolejnym rywalem drużyny Fabiańskiego będzie Manchester United. Crystal, który w następnej kolejce podejmie u siebie Chelsea Londyn jest 5.(31 pkt).
Crystal Palace-Swansea 0:0