Jakub Moder powraca powoli do pełnej dyspozycji po długiej rehabilitacji. Reprezentant Polski pojawił się na boisku w 82. minucie wyjazdowego meczu przeciwko Crystal Palace. Niestety jego wejście nie pomogło przechylić gościom szali zwycięstwa na swoją korzyść i mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Moder zbiera minuty po kontuzji
Roberto De Zerbi spokojnie i bez pośpiechu wprowadza Polaka z powrotem do gry w swoim zespole. Ostrożność jest jak najbardziej wskazana, aby przypadkiem nie odnowić ciężkiego urazu. Moder w spotkaniu z Crystal Palace zagrał łącznie około 14 minut, licząc również doliczony czas gry. Ciężko więc dużo powiedzieć na temat jego gry, ale bezwątpienia na plus można zapisać bezbłędne trzy podania, dwa wygrane pojedynki, wywalczony faul oraz jeden odbiór.
Obiecująco wyglądał również przechwyt w polu karnym Crystal Palace w 87. minucie spotkania, po którym mogło być bardzo groźnie, ale sędzia uznał, że Moder faulował. Warto również odnotować, że trener tym razem ustawił na nieco wyższej pozycji niż zwykle.
Dla 24-letniego pomocnika jest trzeci występ na poziomie Premier League po kontuzji. Wcześniej pojawił się na boisku w wygranych spotkaniach z Nottingham Forest oraz Brentford.
