APOEL Nikozja powoli chyba żegna się z kryzysem i pokonał na wyjeździe jednego z outsidera ligi, Paphos 1:0.
Bramkę na wagę zwycięstwa już w 14. minucie zdobył Brazylijczyk Vander.
Niestety na boisku tym razem nie pojawił się żaden zawodników występujących w zeszłym sezonie w Ekstraklasie. Mateusz Piątkowski podobnie jak Iniaki Astiz obejrzał spotkanie z wysokości ławki rezerwowych, z kolei Semir Stilić nie znalazł się w ogóle w kadrze meczowej.
W tabeli cypryjskiej pierwszej dywizji APOEL dzięki wygranej wrócił na fotel lidera, jednak będący za nim Anarthosis i AEK Larnaca mają jeden mecz rozegrany mniej i tylko 1 punkt straty. Paphos z zaledwie 11 punktami jest na 12. miejscu.

