Już jutro reprezentacja Polski powróci na Stadion Śląski w Chorzowie. Adam Nawałka w starciu z Koreą Południową nie będzie mógł skorzystać na pewno z usług piłkarzy Sampdorii Genua – Bartosza Bereszyńskiego, Karola Linettego i Dawida Kownackiego.
Prawy obrońca przyjechał z kontuzją na zgrupowanie. Sztab reprezentacji liczył, że uda się “Beresia” przywrócić do pełnej sprawności, lecz nie brał on udziału we wspólnych treningach, więc Nawałka pozwolił mu na powrót do Włoch razem z Linettym, który urazu oka doznał w pierwszej połowie piątkowej potyczki z Nigerią. Kownacki natomiast decyzją sztabu bardziej przyda się Czesławowi Michniewiczowi w kadrze młodzieżowej, przygotowującej się do meczu z Litwą w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy (wtorek, 18:00 w Lublinie).
Cieszyć może natomiast fakt, że szanse na występ przeciwko Koreańczykom mają Michał Pazdan i Maciej Rybus. Obaj nie mogli pojawić się na murawie w piątek, co było skutkiem infekcji wirusowej. Podobny problem dopadł Sławomira Peszkę, lecz jak zaznaczono na konferencji prasowej, skrzydłowy Lechii Gdańsk ma obniżoną odporność i decyzja odnośnie ewentualnego pojawienia się w Chorzowie na boisku zapadnie nieco później.