Jagiellonia Białystok wygrała na własnym stadionie z Lechią Gdańsk 4:2, mimo tego, że Białostoczanie przegrywali 0:2! Sztuki tej dokonali w ostatnim kwadransie meczu!
Kapitalne widowisko mogliśmy oglądać dziś w Białymstoku. Mimo tego, że obie drużyny od początku spotkania grały zachowawczo, z biegiem minut mecz robił się coraz ciekawszy. Pierwszym momentem, kiedy kibice „Jagi” unieśli ręce w geście tryumfu była 31. minuta. Piłka po strzale Macieja Gajosa minęła linię bramkową, jednak sędzia bramki nie uznał. I słusznie, bowiem gracz drużyny gospodarzy znajdował się na pozycji spalonej. Po chwili gorąco było pod drugą bramką, kiedy to piłka po rzucie rożnym trafiła w słupek bramki Drągowskiego.
Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 42. minucie Nikola Leković zaskoczył białostocką obronę i technicznym strzałem zdobył gola. Szansę na wyrównanie jeszcze przed przerwą zmarnował Tuszyński, jednak skapitulował w sytuacji sam na sam z Budziłkiem.
Druga połowa to bardziej agresywna gra gości, co najważniejsze zakończona golem. W 57. minucie Colak wykorzystał idealne dośrodkowanie Makuszewskiego, czym podwyższył prowadzenie sowjego zespołu na 2:0. Ten sam zawodnik powinien po raz drugi wpisać się na listę strzelców 10 minut później, jednak jego techniczny strzał minimalnie minął bramkę.
Na to co się stało w ostatnim kwadransie należy poświęcić oddzielny akapit. W 79. minucie w polu karnym Silva sfaulował Mackiewicza, a „jedenastkę” wykorzystał Tuszyński. Nadzieje odżyły, a kibice na Podlasiu pamiętali powroty swojej drużyny, chociażby z meczów z Wisłą. To na co czekali kibice nastąpiło w 89. minucie, kiedy piłkę do bramki Budziłka skierował Modelski! Jednak najlepsze nastąpiło w doliczonym czasie gry. W 92. minucie strzał Tarasovsa wylądował na słupku, jednak dobitka Romańczuka była dla Lechistów bezlitosna. Dzieła zniszczenia dokonał Maciej Gajos wykorzystując w 94. minucie rzut karny. 4:2, kolejny i chyba najciekawszy come-back Jagielloni Probierza w tym sezonie, która kończy mecz na 3. miejscu!
Jagiellonia Białystok – Lechia Gdańsk 4:2
Tuszyński 79′, Modelski 89′, Romańczuk 92′, Gajos 94′ – Leković 42′, Colak 57′
