Parol nad Szymonem Pawłowskim zagiął Michał Probierz – trener Cracovii. Transfer jest prawdopodobny, bowiem piłkarz jest daleko w hierarchii skrzydłowych w poznańskim Lechu.
Nie jest tajemnicą, że Szymon Pawłowski nie jest pupilkiem trenera „Kolejorza” – Nedada Bjelicy i nie po jego myśli jest rola rezerwowego. Od wiosny zaliczył trzy występy w meczach o stawkę. To zdecydowanie poniżej ambicji skrzydłowego Lecha.
Początkowo głośno było na temat rzekomego powrotu Pawłowskiego do Zagłębia Lubin. Była to jednak typowa „kaczka dziennikarska”, tak samo jak i zainteresowanie ze strony Pogoni Szczecin.
W dzisiejszym wydaniu „Przeglądu Sportowego” pojawiła się informacja, że trener „Pasów” – Michał Probierz chętnie widziałby zawodnika Lecha w swoim zespole. Gazeta informuje nas, że z racji ważności kontraktu Pawłowskiego do czerwca 2019 roku krakowski klub musiałby zapłacić poznaniakom 100-150 tys. euro.
Skrzydłowy w barwach „Kolejorza” rozegrał 150 meczów, w których zanotował 27 goli i 30 asyst.
W Poznaniu prawdziwe „transferowe trzęsienie ziemi”. Klub opuścił już Maciej Wilusz, niemal na pewno dołączą do niego Jan Bednarek i Dawid Kownacki, a do Poznania zawitali Niklas Barkroth, Mario Situm, Emir Dilaver, Denis Rakels a w środę kontrakt powinien również podpisać Christian Gytkjaer.
Źródło: SportoweFakty