Kolejny problem Lecha!

Aktualizacja: 3 lut 2022, 13:45
28 lis 2014, 18:43

Kłopotów Lecha Poznań ciąg dalszy. Vojo Ubiparip naderwał mięsień łydki i do końca roku będzie pauzował. 

– Vojo to największy pechowiec w naszym zespole – uważa szkoleniowiec. – Jest jedynym piłkarzem, na temat którego nie jestem w stanie się wypowiedzieć. Chciałbym dać mu szansę, postawić na niego, ale on ciągle leczy kontuzje, a żeby grać, musi być zdrowy i trenować – smuci się Maciej Skorża.

Serb miał doskonały początek sezonu bo w meczu otwarcia ustrzelił hat-tricka z Piastem Gliwice. Był to jego pierwszy występ po bardzo długiej przerwie spowodowanej zerwaniem więzadeł w kolanie. Potem wystąpił w kilku spotkaniach, ale od połowy września leczył kontuzje łydki.

Maciej Skrorża zabrał zawodnika na ostatni mecz do Gliwic, bo wrócił on do normalnych treningów, jednak tak na prawdę nie było szans na jego występ.

– Właściwie zabrałem go na mecz do Gliwic, żeby wypełnić wszystkie rubryki w składzie. Nie był zdolny do gry, bo ból był tak silny, że zawodnik nawet nie zaczął się rozgrzewać – mówi Maciej Skorża.

Vojo wyjechał do swojej ojczyzny, aby tam przejść rehabilitację i wrócić do pełni formy.

Przypominamy, że z powodu przewlekłych kontuzji w zespole Kolejorza nie grają Kebba Ceesay i Maciej Wilusz.

Podobne teksty

Komentarze

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA