Kolejny sponsor rozważa zerwanie umowy z PZPN. Kryzys w federacji niezmiennie trwa

Aktualizacja: 25 lip 2023, 19:53
25 lip 2023, 18:32

Bardzo możliwe, że do firmy Tarczyński, która niemal natychmiast po ujawnieniu skandalu z Mirosławem Stasiakiem i PZPN ogłosiła chęć zerwania umowy sponsoringowej, dołączy firma Car4share. Specjalnie oświadczenie tego przedsiębiorstwa pojawiło się dziś na oficjalnej stronie internetowej.

Tarczyński i Car4share opuszczą PZPN?

– Traktujemy aktualną sytuację bardzo poważnie, dlatego podjęliśmy decyzję o zakończeniu współpracy z PZPN w obecnej formule. Nie przedłużymy umowy, którą podpisaliśmy we wrześniu 2022 roku, a nasz dział prawny aktualnie analizuje możliwość jej wypowiedzenia w trybie natychmiastowym w obliczu zaistniałych sytuacji – tak brzmi najważniejszy fragment oświadczenia wydanego 14 lipca przez firmę Tarczyński.

Logo producenta wyrobów mięsnych wciąż jest obecne na stronie internetowej związku, co oznacza, że prace nad zakończeniem współpracy wciąż trwają. Jeśli to się nie uda, Tarczyński pozostanie sponsorem PZPN do końca lipca 2024 roku, gdyż do tego czasu obowiązuje umowa.

Jak się okazuje, kolejna firma poszukuje możliwości przedwczesnego zakończenia współpracy ze związkiem. – Car4share leasing spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest Oficjalnym Sponsorem Reprezentacji Polski w piłce nożnej. Informujemy, że nie jesteśmy odpowiedzialni za zaproszenie Mirosława Stasiaka na mecz reprezentacji Polski z Mołdawią. Obecnie rozpatrujemy możliwość natychmiastowego rozwiązania podpisanej umowy z PZPN.

Car4share oświadczenie pzpn

Problemy wizerunkowe PZPN, które odbijają się na relacjach ze sponsorami to pokłosie absurdalnego oświadczenia Cezarego Kuleszy po tym, jak w mediach wybuchło zamieszanie z Mirosławem Stasiakiem. Prezes federacji napisał wówczas wprost, że człowiek skazany za korupcję w polskiej piłce znalazł się w samolocie reprezentacji dzięki zaproszeniu sponsora, nie wskazał jednak jakiego. Dopiero później odpowiedzialność za to wziął jeden ze sponsorów, który oferuje internautom porównywarkę ubezpieczeń.

Kulesza zapewniał również o tym, że nie wiedział o obecności Stasiaka, ale rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Według dziennikarzy „Przeglądu Sportowego Onet” musiał nawet wydać finalną zgodę na jego udział w wyprawie do Mołdawii.

Prezes PZPN kłamał? Stasiak biesiadował w Mołdawii z Kuleszą

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA