Lech Poznań nie chce pozostawać dłużny wobec aktywności na rynku transferowym Legii Warszawa. „Kolejorz” intensywnie poszukuje napastnika, a na liście życzeń klubu z Poznania są naprawdę ciekawe nazwiska.
Jak informuje eurosport interia Lech poważnie zainteresowany jest sprowadzeniem do siebie Kamila Wilczka. Zawodnik duńskiego Broendby w tym sezonie nie gra pierwszych „skrzypiec” w ekipie z Kopenhagi i niewykluczone, że chciałby odejść do zespołu, w który będzie mógł liczyć na pełne zaufanie. Wprawdzie reprezentant Polski w tym sezonie na placu gry pojawił się w 20 meczach, ale na swoim koncie ma raptem cztery trafienia.
29-letni napastnik związany jest z Broendby do czerwca 2019 roku, lecz istnieje prawdopodobieństwo, że w przypadku dobrej oferty Duńczycy zdecydują się sprzedać Polaka. Sonduje się, że Lech za byłego piłkarza m.in. Zagłębia Lubin będzie musiał zapłacić około pół miliona euro.
W mediach pojawiają się także spekulacje o zainteresowaniu „Kolejorza” Krzysztofem Piątkiem. Mówi się nawet, że pomiędzy klubami doszło już do pierwszych rozmów, ale Cracovia odrzuciła przedstawioną ofertę.