Komisja Ligi podjęła decyzję w sprawie kary, jaką będzie musiał ponieść Śląsk Wrocław w związku z zachowaniem swoich kibiców podczas niedzielnego meczu z Pogonią Szczecin. Chodzi o sytuację, w której w kierunku bramkarza gości poleciała butelka.
Skandal w meczu Śląska z Pogonią
Niedzielny mecz pomiędzy dotychczasowym liderem tabeli PKO BP Ekstraklasy, Śląskiem Wrocław a Pogonią Szczecin uznawany był za największy hit 20. kolejki. Ostatecznie lepsi byli goście, którzy po bramce Fredrika Ulvestada w 72. minucie wygrali 1:0.
Głośno po spotkaniu było również o zachowaniu kibiców wrocławskiego zespołu. W trakcie meczu bramkarz Pogoni, Valentin Cojocaru został trafiony butelką, którą rzucił jeden z fanów z trybun. Arbiter, którym był Szymon Marciniak przerwał starcie na kilka minut.
Śląsk poznał karę
Dziś Komisja Ligi podjęła decyzję w sprawie kary, jaką Śląsk Wrocław musi ponieść w związku z zachowaniem swoich kibiców. Klub będzie musiał zapłacić 50 tys. zł grzywny i nie będzie mógł wysłać zorganizowanej grupy kibiców na jeden mecz wyjazdowy. Do tego do marca musi zamontować siatkę za bramką.
– Nadzwyczajne posiedzenie Komisji Ligi zostało zwołane z racji faktu, że już w najbliższy piątek Śląsk Wrocław będzie grał ligowy mecz na własnym stadionie ze Stalą Mielec. Decyzje, które by zapadły, mogły mieć więc wpływ na organizację spotkania. Jako Komisja Ligi odstąpiliśmy jednak od zamykania trybun, bo choć uważamy to wydarzenie za niedopuszczalne, to miało ono charakter incydentalny – podsumował Przewodniczący Komisji Ligi, Jarosław Poturnicki.
Skandal na trybunach we Wrocławiu! 🙄
Jeden z kibiców gospodarzy rzucił butelkę w bramkarza Pogoni Valentina Cojocaru.
Szymon Marciniak przerwał mecz, a kapitan Śląska, Erik Exposito poszedł pod sektor kibiców, by ich uspokoić. pic.twitter.com/kKLMrY3nLN
— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 11, 2024