Komisja Ligi zdecydowała, że nie będzie wszczynała postępowania wobec Michała Probierza. Szkoleniowiec Jagiellonii Białystok po ligowym spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała wdał się w poważną kłótnię z kibicami.
Po ostatnim gwizdku sędziego najbardziej zagorzali sympatycy Jagiellonii wyrażali swoje niezadowolenie z wyniku spotkaniu i bez pardonu obrażali zawodników. W pewnym momencie trener Probierz wziął sprawy w swoje ręce i bez zastanowienia ruszył w stronę trybun. Zdarzenie wyglądało na tyle poważnie, że o mało nie przeistoczyło się w rękoczyny.
Na pomeczowej konferencji szkoleniowiec klubu z Białegostoku przepraszał wszystkich za swoje impulsywne zachowanie. Tłumaczył się, że przez całe zamieszanie nie był sobą i tak naprawdę rządziły nim emocje.
Cała kłótnia wyglądała tak: