Konferencja prasowa po meczu Legia-Cracovia: Sezon się jeszcze nie skończył

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:45
23 kwi 2016, 09:33

Na konferencji prasowej po meczu Legia-Cracovia, wygranym przez gospodarzy 4-0, trenerzy obu zespołów skomentowali przebieg spotkania.

Stanisław Czerczesow:

Najważniejsze było to, by po meczu z Ruchem nie tylko wygrać, ale także pokazać dobry futbol. Udało nam się zrealizować te plany. Dziękujemy kibicom za tak liczne przybycie na stadion. Jedyna sprawa, której nie planowaliśmy, to żółta kartka Tomasza Jodłowca.

– Żółta kartka Jodłowca? Najbardziej zły byłem na siebie. O to, że nie uprzedziłem Tomka, że tak może się stać.

– Tak naprawdę nie dzieje się tak, że każdy piłkarz wykorzystuje wszystkie swoje sytuacje. Rozmawiamy indywidualnie z piłkarzami. Mieliśmy pogawędkę z z Nikoliciem, Prijoviciem i Hamalainenem. Jak widać, chyba dobrze nam się to udało. Najważniejsze, gdy trener ufa piłkarzowi i wierzy w jego jakość. Jeśli potrafisz dotrzeć do zawodnika, masz z tego korzyść.

– Nie ma potrzeby pytać mnie o przeszłość i przyszłość. Liczy się teraźniejszość. Czy moi piłkarze wyglądają na idiotów? Nie myślą, że sezon już się skończył. Mają świadomość, że przed nimi jeszcze cztery mecze.

Jacek Zieliński:

– Dostaliśmy lekcję futbolu, Legia nas zlała jak chciała. Trzeba pogratulować Legii super meczu – zagrali świetnie, nie dali nam praktycznie złapania wiary czy możliwości, że może być tu korzystny wynik,

– Trzeba to przeboleć – lepiej przegrać raz 0:4 niż kilka razy po 0:1. Postaramy się wyciągnąć wnioski z tego meczu i gramy dalej. Nie było po meczu żadnych dyskusji, szukania winnych. Podniesiemy głowy i jeszcze będziemy grali.

– Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że Legia zagra wysokim pressingiem, pierwsza bramka z tego rzeczywiście wynikała, ale gdyby Mateusz Cetnarski trafił to co miał – a mówiłem zawodnikom, że trzeba dzisiaj wykorzystać pierwszą sytuację – to może stawilibyśmy Legii większy opór. Tak się nie stało.

– Mamy szansę na europejskie puchary, ale uważam, że dla Cracovii to jest jeszcze za wcześnie. Rok temu ten zespół bronił się jeszcze przed spadkiem, nagle przetoczyło się tornado, tsunami i teraz będziemy walczyć o europejskie puchary? Tak się nie da. Oczywiście o się może wydarzyć, bo to jest jeszcze możliwe, ale chwile obecną nie mamy jeszcze zespołu na europejskie puchary, kołdra jest zdecydowanie za krótka.

źródło: Biuro prasowe Legii Warszawa, www.cracovia.pl

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA