Atmosfera wokół piłkarskiej reprezentacji Polski jest coraz bardziej nieznośna. W ostatnim czasie, do całej masy problemów, doszedł również konflikt na linii Czesław Michniewicz – Jakub Kwiatkowski. Nieporozumienie pomiędzy opiekunem kadry narodowej a kierownikiem drużynym opisał Roman Kołtoń.
Konflikt Michniewicz – Kwiatkowski to koniec selekcjonera?
Chyba tylko cud mógłby sprawić, że Czesław Michniewicz zapewni sobie przedłużenie kontraktu z reprezentacją Polski. Po tym, jak Biało-Czerwoni odpadli z Mistrzostw Świata w Katarze, co rusz wychodzą na jaw różnego rodzaju skandale. Największym była rzecz jasna sprawa wielomilowych premii, które piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu miał obiecać premier Mateusz Morawiecki.
Teraz oliwy do ognia dołożył również Roman Kołtoń. Dziennikarz na łamach portalu „Interia” opisał konflikt, do którego miało dojść na linii selekcjoner – kierownik drużyny. Wszystko miało mieć miejsce w trakcie obrad PZPN-u, gdzie Czesław Michniewicz narzekał na kwestię organizacyjne, za które odpowiadał Jakub Kwiatkowski. Kołtoń donosi, że trener „Biało-Czerwonych” miał mówić o złej komunikacji i braku odpowiedniego wsparcia ze strony kierownika drużyny.
Kwiatkowski nie pozostał mu dłużny. Kierownik drużyny został wezwany do złożenia wyjaśnień i odpowiedzenia na zarzuty. Na posiedzeniu zarządu PZPN-u zdradził, że Czesław Michniewicz podejmował niezrozumiałe decyzje, które źle wpływały na nastroje piłkarzy. Przykład? Rzecznik zdradził, że po meczu Argentyna – Polska w środku nocy zostali wezwani liderzy drużyny, aby przedyskutować kwestię premii.
– O wpół do trzeciej nad ranem w Katarze po meczu Argentyna – Polska doszło do wezwania przez Czesława Michniewicza liderów drużyny. Miałem wrażenie, że kapitan zespołu Robert Lewandowski był zażenowany tą sytuacją. To właśnie w tym momencie asystent Michniewicza, Kamil Potrykus został zobowiązany do zbierania numerów kont piłkarzy, aby przelew premii nastąpił jak najszybciej – miał powiedzieć Kwiatkowski.
Zarząd PZPN 15.12 był areną spektaklu historycznego: Michniewicz kontra Kwiatkowski i na odwrót! Problem goni problem, choć #Kulesza może się pochwalić rekordowym budżetem – 359 mln PLN! @PrawdaFutbolu na YT od 12.00 z komentarzem, link do transmisji 👉 https://t.co/zERSCmuMEb pic.twitter.com/0SKVOshn3i
— Roman Kołtoń (@KoltonRoman) December 17, 2022
Biało-Czerwoni mają stać po stronie Jakuba Kwiatkowskiego
Media twierdzą, że sprawa Michniewicz – Kwiatkowski odbiła się również na piłkarzach reprezentacji Polski. Według Tomasza Włodarczyka liderzy naszej kadry dyskutowali o konflikcie w kadrze i jednoznacznie opowiedzieli się po stronie rzecznika prasowego.
– Większość zawodników nie chce współpracować z Czesławem Michniewiczem. Z tych wszystkich informacji wynika, a rozmawiałem z kilkunastoma ludźmi z PZPN, że Czesław Michniewicz nie będzie już selekcjonerem. Cezary Kulesza musiałby być wariatem, żeby pójść w to i zostawić selekcjonera – powiedział Włodarczyk.