Krzysztof Piątek postawił na swoim, w nowym sezonie napastnik Milanu będzie występował z numerem 9.
Już przed transferem do nowego klubu nasz napastnik oznajmił, że chciałby występować z dziewiątką. Jednak władze klubu doszły do wniosku, że Polak musi zapracować na ten numer. Włosi nazwali nawet nowy numer Piątka klątwą Filippo Inzaghiego. Każdy napastnik, który wybierał numer po słynnym ‘’Pippo’’ delikatnie mówiąc zacinał się. Taki los spotkał takich zawodników jak: Alexandre Pato, Luiz Adriano,Fernando Torres, Andre Silva czy Gonzalo Higuain.
‘’Piątek chciał koszulkę z tym numerem, ale powiedzieliśmy, że musi na niego zapracować na boisku. Dlatego na starcie dostał numer „19”– uzasadnił wtedy były już dyrektor sportowy Leonardo.
Polak w drugiej części sezonu we wszystkich rozgrywkach strzelił dla Milanu jedenaście bramek, co przekonało szefostwo klubu do przekazania mu upragnionego numeru.
W przeszłości koszulkę z numerem dziewięć zakładał Marco van Basten oraz wspomniany Pippo Inzaghi.
Piątek w nowym sezonie z "9" na plecach ?⚫️Najwidoczniej Giampaolo jest mniej przesądny od Gattuso ?Oby przywrócił blask temu numerowi po nieudanych przygodach Higuaina, Andre Silvy, Lapaduli, Destro, Luiza Adriano, Torresa, Matriego, Pato… pic.twitter.com/94jEgT1Wyg
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) July 9, 2019