Podczas wczorajszego spotkanie przeciwko Rennes nasz obrońca opuścił plac gry jeszcze w pierwszej części spotkania. Wszystko było spowodowane kontuzją uda.
Choć nie ma jeszcze oficjalnych informacji na temat stanu zdrowia Polaka to pierwsze doniesienia mówią o urazie mięśniowym. Jeśli te informację się potwierdzą oznacza to tylko kilkudniową rozłąkę Igora z piłką.
Miejmy nadzieje, że Lewczuk szybko wróci do gry, gdyż jest jedną z wiodących postaci w swojej drużynie. Po przenosinach do Francji Polak wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie drużyny Bordeaux i bardzo dobrze wywiązuje się ze swojej roli co doceniają również francuscy eksperci.