Tylko 34 minuty grał Maciej Rybus w meczu tereka Grozny z FK Krasnodar. Polak musiał szybciej opuścić boisko z powodu kontuzji.
Polski skrzydłowy, ostatnio występujący na lewej obronie, doznał kontuzji stopy. Ból był tak silny, że Rybus nie zdołał grać dalej i musiał zostać zmieniony.
Nie wiadomo na ile poważny jest to uraz. O sytuacji „Ryby” będziemy informować na bieżąco. Mamy jednak nadzieję, że polski zawodnik zdąży wykurować się na mecze eliminacyjne ze Szkocją i Irlandią.
Drugi z Polaków, Artur Jędrzejczyk, cały mecz obejrzał z ławki rezerwowych.
AKTUALIZACJA: Kontuzja Rybusa nie okazała jednak poważna. Jak poinformował sam piłkarz na swoim Twitterze na szczęście jest to tylko silne stłuczenie.
Na szczescie kontuzja nie jest powazna … Silne zbicie kosci piszczelowej
— Maciej Rybus (@maciej31rybus) September 27, 2015
źródło: sportowefakty.wp.pl