Najlepszy snajper poprzedniego sezonu T-Mobile Ekstraklasy, Marcin Robak opuścił boisko w przerwie spotkania z Lechem Poznań.
– Marcin zgłosił uraz mięśnia dwugłowego, ale na razie trudno powiedzieć coś więcej. Wkrótce przeprowadzimy badanie USG i po nim będzie można postawić bardziej precyzyjną diagnozę – poinformował opiekun Portowców, Dariusz Wdowczyk
Mimo iż napastnik Pogoni zagrał tylko 45 min. to zdążył wpisać się na listę strzelców w 22 min. dając prowadzenie swojemu zespołowi. Później raz po raz jeszcze nękał defensywę Kolejorza, ale nie udało mu się więcej razy pokonać bramkarza. W drugiej połowie siła ofensywna Portowców zdecydowanie zmalała i w efekcie tego z Poznania wywieźli tylko jeden punkt.
Marcin Robak w tym sezonie nie zachwyca formą. Był to jego trzeci wytęp w tej edycji rozgrywek i pierwszy raz nie w pełnym wymiarze czasowym. Bramka strzelona Lechowi była jego pierwszym trafieniem w tym sezonie.
Autor: Bartosz Węgielnik