W piątek, w ramach 14. kolejki Lotto Ekstraklasy, Korona Kielce zmierzy się z Legią Warszawa. Kielecki klub od jakiegoś czasu przeżywa kryzys, a teraz ich sytuacja jeszcze się pogorszyła, wszystko wskazuje na to że z mistrzem polski zagrają w mocno osłabionym składzie.
Przed Koroną ciężkie wyzwanie, do konfrontacji z Legią Warszawa, drużyna przystąpi po pięciu porażkach z rzędu i zmianie trenera. A to nie koniec problemów, Sławomir Grzesik, w meczu z mistrzem polski nie będzie mógł skorzystać też z jednego z najlepszych zawodników, Nabila Aankoura, który pauzuje za kartki. – Jest to duże osłabienie, bo to ważna postać tego zespołu, ale były mecze, że inni zawodnicy też pokazywali na tej pozycji, że potrafią walczyć, grać w piłkę – powiedział trener Grzesik.
Ponadto, pod znakiem zapytania stoi występ jeszcze dwóch innych piłkarzy. – Dani Abalo ma stłuczony mięsień uda, Siergiej Pilipczuk ma podobny problem, tylko przy powięzi. Są to takie urazy, że być może dojdą na mecz, ale decyzję muszą podjąć specjaliści – poinformował szkoleniowiec.
Przypomnijmy, że od jakiegoś czasu z kontuzją zmagają się też Łukasz Sekulski i Elhadji Pape Diaw, a ławka rezerwowych Kieleckiego klubu jest dość skromna. Jeżeli zatem Abalo i Pilipczuk nie dojdą do siebie, to przełamanie złej passy, w meczu z Legią będzie z pewnością, nie lada wyzwaniem. Obecnie, Korona Kielce zajmuje ostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy.