Korona wyjeżdża ze Szczecina z jednym punktem

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:31
22 lip 2016, 21:37

W piątek, 22 lipca o godzinie 18:00 na stadionie im. Floriana Krygiera w Szczecinie odbyła się 2. kolejka LOTTO Ekstraklasy pomiędzy drużyną Pogoni Szczecin a Koroną Kielce. Sędzią spotkania był Krzysztof Jakubik.

Obydwie drużyny przegrały swoje mecze w 1. kolejce. Zespół ze Szczecina na inaugurację poległ w spotkaniu przeciwko Wiśle Kraków 1:2. Kielczanie jednak odczuli początek sezonu o wiele wyraźniej. Zostali rozbici przez Zagłębie Lubin 4:0.

Mecz zaczął się od niedokładności z obu stron. Brak staranności w rozgrywaniu akcji oraz niecelne podania to etykieta pierwszych minut spotkania. Po pierwszym kwadransie było widać jednak przewagę Pogoni, która z każdą kolejną akcją coraz to bardziej się rozkręcała. Zawodnicy Korony nie radzili sobie z licznymi atakami gospodarzy o czym może świadczyć żółta kartka dla Kallaste w 17 minucie spotkania.

W 19 minucie piłka znalazła drogę do bramki strzeżonej przez Peskovicia po fantastycznym strzale Korta. Niesamowite uderzenie z 30 zza pola karnego w prawy górny róg, po którym piłka zatrzepotała w bramce. Od dłuższego czasu zanosiło się na bramkę ze strony gospodarzy, zasłużone prowadzenie Pogoni.

Szczecinianie nie zwalniali tempa, szukali raz jeszcze drogi do siatki. W 28 minucie żółtą kartkę w zespole Korony ujrzał Nabil Aankour. To już druga kartka w szeregach Kielczan.

W 34 minucie świetną okazję na wyrównanie miał Sekulski, który po wysokim dośrodkowaniu miał przed sobą niemal pustą bramkę lecz trafił w słupek.

Korona coraz częściej dochodziła do głosu, co w 43 minucie na bramkę przekuł Pyłypczuk. Długa piłka z głębi pola, do której dopadł Aankour. Marokańczyk momentalnie zgrał do Pyłypczuka, który wbiegł w pole karne rywali i mierzonym strzałem tuż przy słupku pokonał Słowika. Zawodnicy zeszli do szatni z wynikiem 1:1.

Druga połowa zaczęta w dość spokojnym tempie. Obydwie drużyny uważały na swoje ataki, skupiając się na utrzymywaniu piłki, szanując ten remis. Po 55 minutach w polu karnym Korony już zaczęło się robić gorąco, jednak kilka ataków ze skrzydła nie zdołało zagrozić na dobre Peskoviciowi.

W 58 minucie Sekulski brutalnie wycina Nunesa przy linii bocznej po czym został ukarany żółtą kartką. Dwie minuty później kolejną kartkę koloru żółtego ujrzał Drygas za faul na Pyłypczuku. Na boisku zaczęło robić się coraz to bardziej nerwowo.

Po kilku zmianach na boisku zameldowali się tacy gracze jak Cebula, Rudol i Matras.

W 72 minucie oglądaliśmy kolejny brzydki faul i kolejną żółtą kartkę. Dostał ją Rymaniak, który nieprzepisowo zatrzymał wychodzącego z kontrą Gyurcso.

Kilka kolejnych ataków ze strony obydwu drużyn, więcej jednak ze strony Pogoni, po których mogliśmy usłyszeć końcowy gwizdek arbitra. W drugiej połowie oglądaliśmy zupełnie inne spotkanie, dużo mniej dynamiczne, z większą ilością fauli. Pogoń podzielił się punktami z Koroną, dzięki czemu zespoły zdobyły swoje pierwsze punkty w tym sezonie LOTTO Ekstraklasy.

Pogoń Szczecin – Korona Kielce 1:1 (1:1)

Pogoń Szczecin: Jakub Słowik – Adam Frączczak, Jarosław Fojut, Jakub Czerwiński, Ricardo Nunes – Adam Gyurcso, Kamil Drygas (68. Mateusz Matras), Rafał Murawski, Spas Delew (65. Sebastian Rudol), Dawid Kort (79. Takafumi Akahoshi) – Łukasz Zwoliński

Korona Kielce: Michal Pesković – Bartosz Rymaniak, Elhadji Pape Diaw, Radek Dejmek, Ken Kallaste – Vladislavs Gabovs (87. Tomasz Zając), Rafał Grzelak, Mateusz Możdżeń (64. Marcin Cebula), Nabil Aankour, Serhij Pyłypczuk – Łukasz Sekulski (61. Michał Przybyła).

Bramki: 19′Kort – 43′Pyłypczuk

 

 

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA