Korona Kielce po dobrym meczu zremisowała 2:2 z Zawiszą Bydgoszcz!
Mecz Korony z Zawiszą nie zapowiadał wielkich emocji, ale jak na razie to najlepsze spotkanie w 16. kolejce T-Mobile Ekstraklasy!
Korono objęła prowadzenie w 10 minucie po wspaniałym strzale z dystansu Piotra Malarczyka. Korona dominowała w tym meczu. Miała dużo okazji bramkowych, ale brakowało jej skuteczności. Zawisza też miał okazję po błędzie Cerniauskasa, ale Drygas nie wykorzystał okazji. Niespodziewanie w końcówce pierwszej połowy Masłowski zdobył gola wyrównującego.
Druga część spotkania zaczęła się dobrze dla Zawiszy. Wagner bardzo ładnie popędził prawą stroną, a piłkę do własnej bramki wbił Dejmek. Zawisza Prowadził już 2:1. Od 54 minuty grali w “10”, czerwoną kartkę obejrzał Sebastian Ziajka.
Liczebną przewagę szybko wykorzystali gracze Korony. Oliver Kapo w 62 minucie doprowadził do remisu. Wykorzystał on podanie Aankoura i wpakował piłkę do siatki. Mecz układał się po myśli “Koroniarzy”, do momentu gdy w 77 miucie Petrov dostał czerwoną kartkę i obie ekipy grały już po “10”.
Zaczęło się wzajemne ostrzeliwanie bramek. Było mnóstwo okazji, ale żadna z drużyn nie potrafiła ostatecznie dobić rywala.
Korona Kielce 2:2 Zawisza Bydgoszcz (Malarczyk 10′, Kapo 62′ – Masłowski 45′, Dejmek 49′-(sam.))