Drużyna kieleckiej Korona odbyła niedawno pierwszy trening po krótkich urlopach. Na pierwszym spotkaniu pojawiło się pięciu nowych zawodników, którzy na tą chwilę odbywają tylko testy. Nowymi nabytkami klubu ze stolicy województwa świętokrzyskiego mogą zostać m.in. defensywny pomocnik Fabian Burdenski i napastnik Nika Kaczarawa.
W przypadku trzech pozostałych postaci, klub zachowuje na tą chwilę anonimowość. Burdenski jest znany polskiej publiczności, szczególnie tej spod Wawela. Występował bowiem w krakowskiej Wiśle. To znaczy- był jej zawodnikiem. W sezonie 2013/14 zaliczył w „Białej Gwieździe” zaledwie 154 minuty na boisku, w związku z czym jego wiślacka przygoda zakończyła się wielkim rozczarowaniem. W minionym sezonie reprezentował barwy FSV Frankfurt. Ogólnie, w Pucharze Niemiec i rozgrywkach trzeciej ligi niemieckiej, siedmiokrotnie pojawiał się na boisku. Tylko raz udało mu się pokonać bramkarza rywali. Teraz chce odbudować się w Koronie, której właścicielem jest jego ojciec- Dieter Burdenski.
O ile Burdenski wydaje się wątpliwym wzmocnieniem, o tyle gruziński napastnik może okazać się naprawdę solidnym punktem kieleckiej drużyny. W ostatnim sezonie przebywał na wypożyczeniu z macierzystego FK Rostow do cyrpyjskiego Ethnikos Achnas. We wszystkich rozgrywkach, Kaczarawa zdobył 16 bramek i 7 asyst w 27 meczach, co trzeba uznać za naprawdę dobry wynik. Zaliczył 5 występów dla reprezentacji Gruzji. 24 marca bieżącego roku strzelił pierwszą bramkę w barwach narodowych w przegranym 1:3 spotkaniu z Serbią.