Bardzo słabo radzi sobie w tym sezonie zaplecza rosyjskiej Premier Ligi drużyna FK Tosno. Klub, który kilka miesięcy temu był o włos od awansu, przegrywając walkę o niego dopiero w barażach, dziś przegrał już ósmy mecz w obecnej kampanii i znajduje się w strefie spadkowej.
Swoim klubowym kolegom nie pomógł dziś Marcin Kowalczyk, który już w końcówce pierwszej połowy wyleciał z boiska w konsekwencji dwóch żółtych kartek. Wówczas było już 1:0 dla rywali z Władywostoku, którzy w doliczonym czasie gry potwierdzili swoją wyższość golem Denisa Kłopkowa.
Gospodarze grali końcówkę w dziewięciu, ponieważ z boiska wyleciał także Jewgienij Koboziew. Tosno po dwunastu kolejkach ma na koncie zaledwie 8 punktów i jest 19. w tabeli drugiej ligi rosyjskiej.
Pierwyj Diwizion – 12. kolejka
FK Tosno – FK Łucz-Eniergija Władywostok 0:2 (0:1)
Zjuzin 26, Kłopkow 90+6
Sędzia: Aleksiej Jeskow
Żółte kartki: Kowalczyk, Iljin, Muchamietszyn – Kazankow
Czerwone kartki: Kowalczyk 41 (za dwie żółte), Koboziew 82 (obaj Tosno)