„Bild” pisze o zmartwychwstaniu” Dawida Kownackiego. Niemiecki dziennik informuje, że Polak zachwycał formą podczas przygotowań Fortuny Dusseldorf do nowego sezonu. Wiele wskazuje na to, że klub będzie chciał go zatrzymać u siebie i zrezygnuje ze sprzedaży.
Dawid Kownacki i Fortuna Dusseldorf – kolejne podejście
Gdy Dawid Kownacki pojawił się w Fortunie Dusseldorf na wypożyczeniu z Sampdorii, dość szybko przekonał do siebie władze klubu. Fortuna zdecydowała się ściągnąć go na stałe i przeprowadziła najdroższą transakcję w historii, płacąc za reprezentanta Polski kwotę oscylującą wokół 7 mln euro.
Niestety w nowym sezonie Kownaś był nie do poznania, a w Dusseldorfie zaczęli żałować wydanych pieniędzy. Następny rok był już znacznie lepszy (7 goli i 5 asyst), ale po nim znów przyszedł drastyczny spadek formy.
Ostatnie pół roku Kownacki spędził więc na wypożyczeniu w Lechu Poznań, gdzie był istotnym elementem drużyny Macieja Skorży. Wzrost jego formy był widoczny bezpośrednio na boiskach PKO BP Ekstraklasy. 25-latek łącznie rozegrał w Polsce 14 spotkań, w których strzelił 4 bramki i zaliczył 2 asysty. Nieoceniony był też jego wpływ na szatnię Lecha, który sięgnął po mistrzostwo.
Dobra dyspozycja szybko została zauważona podczas przedsezonowych przygotowań Fortuny. Kownacki był bezpośrednio zaangażowany w pięć bramek, żaden inny piłkarz nie może się pochwalić takimi statystykami. Bardzo zadowolony z jego postawy jest trener Daniel Thioune, który dołączył do klubu, gdy Kownacki przebywał w Poznaniu.
— Od pierwszego dnia widziałem w nim wiele zalet. Pokazał, że jest tutaj w pełni obecny i daje z siebie 100% — powiedział Thioune.
#Thioune „Ich sehe die Qualität bei Dawid Kownacki. Er hat alles mitgemacht, hat keine Einheit verpasst. Die Vorbereitung war für uns alle holprig. Dawid bietet sich im Training an.”#f95 | 🔴⚪️ | 🔜 #FCMF95https://t.co/4UGDS0lklM
— Fortuna Düsseldorf LIVE (@F95Live) July 14, 2022
Sam Kownacki również bardzo pozytywnie patrzy na współpracę z niemieckim szkoleniowcem. „Bild” zwraca uwagę, że jeszcze nigdy nie czuł się tak dobrze w Dusseldorfie i jest tam szczęśliwy. W sobotę najpewniej pojawi się w wyjściowym składzie na pierwszy mecz sezonu 2. Bundesligi. Rywalem Fortuny będzie Magdeburg.
Co z transferem Kownackiego?
Lech Poznań po zakończeniu mistrzowskiego sezonu rozważał jego wykupienie. Kownacki również chciał tego ruchu, ale rozmowy zostały wstrzymane. Wiadomo, jak to w Poznaniu jest. Teraz, biorąc pod uwagę sytuację Lecha, dyspozycję zawodnika, a także jego samopoczucie w Niemczech, Fortuna nie zdecyduje się na sprzedaż. Zwłaszcza, że klub odrzucił inne oferty z Niemiec i za granicy.
Zdaniem „Bilda” Kownacki jest wielką nadzieją Fortuny i jeśli jego dyspozycja ze sparingów się potwierdzi, to klub będzie chciał najprawdopodobniej przedłużyć kontrakt. Obecny obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku, a nikomu nie uśmiecha się oddawanie najdroższego piłkarza w historii za darmo.
Pytanie do władz Lecha Poznań – o co Wam chodzi? „Chytry dwa razy traci”