Marek Koźmiński był gościem “Kanału Sportowego”. Były wiceprezes PZPN zdradził wiele ciekawych informacji z życia reprezentacji Polski, kiedy to jej opiekunem był Jerzy Brzęczek. Działacz opowiedział również o konflikcie Kuby Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego.
W mediach sportowych wiele mówiło się swego czasu o potencjalnym konflikcie Jerzego Brzęczka i Roberta Lewandowskiego. Okazuje się, że przyczynić się do niego mógł inny polski piłkarz, czyli Kuba Błaszczykowski. Tak twierdzi Marek Kozmiński, były wiceprezes PZPN.
Według polskiego działacza, który był gościem “Kanału Sportowego”, starszy z piłkarzy nie potrafił sobie poradzić z stale rosnącą rolą i popularnością Roberta Lewandowskiego. Dodatkowo Błaszczykowski miał wpływać na Jerzego Brzęczka, ówczesnego selekcjonera reprezentacji Polski.
Błaszczykowski był zazdrosny o Lewandowskiego?
– Robert jest specyficzny. To jest gwiazda, która szybko urosła. Kuba nie do końca chciał to zaakceptować. Miał cały czas w pamięci to, co było wcześniej, gdy go wprowadzał do drużyny Borussii Dortmund. Miał o to pretensje […] Kuba mówił: “ja cię wprowadzałem do tej drużyny, a ty później z tymi Niemcami” – powiedział Koźmiński.
Uważam, że to był niezwykle udany Hejt Park. Bo była w nim piłka (wielkie gwiazdy), biznes (wielkie pieniądze) i kuluary futbolu. Polecam szczerze!
(co dopisuję celowo, bo czasami polecam nieszczerze, ale to nie ten przypadek)https://t.co/ewwvdH2nVK
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) May 31, 2022
– Pamiętam spacer z Jerzym Brzęczkiem w Bukareszcie. Mówię mu jak koledze, że mam takie zdanie na to i tamto. Wszystkiego wysłuchał, a następnie powiedział: “Wiesz, ja to wiem, bo mi Kuba już opowiedział”. Pomyślałem sobie: “o kurczę, to Ty masz opinię tylko jednej części tego wszystkiego”. Ona jest prawdziwa, Kuba jest dobrym człowiekiem, ale Ty sobie na podstawie tego chcesz wyrobić zdanie o wszystkim – dodał wiceprezes PZPN.
– Myślę, że tu był kłopot Jurka. Troszeczkę się zapuszkował i przypadkiem zrobił sobie niepotrzebną konfrontację – podsumował polski działacz sportowy.
Marek Koźmiński o sytuacji w Wiśle Kraków
Marek Koźmiński skomentował również ostatnie decyzje Błasczykowskiego związane z zarządzaniem Wisłą Kraków. Według niego gracz i zarazem właściciel Białej Gwiazdy powinien już zdecydować się na zakończenie kariery piłkarskiej i skupienie się tylko na jednej roli.
To my zawiedliśmy, Wy nie zawodzicie. Pʀᴢᴇᴘʀᴀsᴢᴀᴍʏ to za mało…
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) May 16, 2022
– Przykro mi to mówić, ale Kuba nie wie, kiedy zejść ze sceny. Jako piłkarz powinien to zrobić chwilę temu i mieć pomnik, na który zasługuje. A teraz, kim on jest? Wyszedł do kibiców jako piłkarz, kapitan czy współwłaściciel? To nie ma prawa się udać – podsumował były właściciel Górnika Zabrze.
Reprezentacja Polski mocno osłabiona. Z Walią bez pięciu zawodników!